Związkowcy przyznają, że i tym razem – tak jak to było 20 lutego – podczas strajku ucierpią pasażerowie, ponieważ takie akcje są dla Lufthansy najbardziej bolesne, i wizerunkowo, i finansowo.
Jeśli zarządowi Lufthansy nie uda się przekonać strony społecznej, linia może zostać w dużej mierze uziemiona w najbliższy czwartek i piątek, czyli 7 i 8 marca. Ostatnia taka akcja zmusiła do zmiany planów podróży 100 tysięcy pasażerów. Z kolei strajk w Lufthansa cargo sparaliżował przeładunki na niemieckich lotniskach 28 lutego.
Tym razem pracownicy naziemni Lufthansy mieliby odmówić pracy od 3 rano we czwartek i pojawić się dopiero w sobotę o 7.10 rano.
Czytaj więcej
Związek zawodowy transportowców w Niemczech — Ver.di zapowiedział nowa akcję strajkową. Od poniedziałku, 26 lutego do 2. marca włącznie chcą sparaliżować kraj.
Nie pierwszy, pewnie nie ostatni strajk Lufthansy
W Niemczech trwa teraz seria strajków transportowych. Do środy, 6 marca, wybiórczo w różnych landach, oprócz Bawarii, protestują transportowcy — masowo odwoływane są kursy pociągów, metra i połączeń autobusowych. Wiadomo, że szczególnie dotkliwie odczuli to mieszkańcy Berlina.