Most Krymski stoi od świtu. Rosjanie uciekają, kolejka rośnie

Nocny atak dronów na obiekty na Krymie spowodował wstrzymanie przez rosyjskie władze okupacyjne ruchu na jedynym moście łączącym półwysep z Rosją. Od nocy stoi tam w kolejce ponad 1100 aut - większość chce się wydostać z Krymu.

Publikacja: 14.09.2023 11:36

Nocny atak dronów na Krymie spowodował wstrzymanie ruchu na Moście Krymskim

Nocny atak dronów na Krymie spowodował wstrzymanie ruchu na Moście Krymskim

Foto: PAP/Abaca

„Osoby znajdujące się na moście i w strefie kontroli proszone są o zachowanie spokoju i stosowanie się do poleceń funkcjonariuszy ochrony transportu” – cytuje komunikat rosyjskich władz gazeta RBK. Ludzie, którzy utknęli na samym moście, boją się ponownych ataków.

W kolejce od strony rosyjskiego Tamanu stało 160 pojazdów. W kolejce od strony krymskiego Kerczu na wyjazd z Krymu czeka 720 samochodów i wciąż podjeżdżają nowe.

Czytaj więcej

Ukraińskie drony zaatakowały Krym. Eksplozje w rejonie Eupatorii

Rosjanie zapewniają, że czas oczekiwania wynosi około trzech godzin, ale praktyka pokazała, że przy takiej kolejce jej rozładowanie zajmuje dwa razy więcej czasu, bo to nie tylko przejazd, ale też kontrola bezpieczeństwa - czy czasem ktoś nie wiezie ładunku do zdetonowania na moście.

Z Krymu ucieka coraz więcej ludzi. Wcześniej ruch na Moście Krymskim został na kilka godzin zatrzymany 12 września. Następnie w nocy z 13 na 14 września blokada trwała około 45 minutach. Teraz samochody czekają na przejazd od około 5 rano.

Ruch utrudnia trwający remont przęseł uszkodzonych przez drony 17 lipca. Zginęło wtedy małżeństwo z obwodu biełgorodzkiego, ich córka została ranna. Ich auto utknęło na moście. Od tego czasu po ataku dronów rosyjscy okupanci wprowadzili zmiany w ruchu - część ruchu samochodowego z Mostu Krymskiego została przekierowana korytarzem lądowym przez okupowane przez Rosję tereny Ukrainy. Tamtędy jednak nikt z własnej woli nie jeździ, ponieważ przejazd znajduje się blisko terenów objętych walkami.

Czytaj więcej

Znów korek przed Mostem Krymskim. Wiele godzin w kolejce

Ostatni bezpośredni atak na sam Most Krymski miał miejsce 9 września. Rosyjskie ministerstwo obrony poinformowało wtedy o zniszczeniu trzech ukraińskich bezzałogowych łodzi półzanurzalnych podczas próby ataku na przeprawę. Departament ogłosił także zniszczenie czterech szybkich łodzi z ukraińskimi grupami desantowymi liczącymi łącznie do 50 żołnierzy na zachód od półwyspu. Ukraińcy tego nie potwierdzili.

Teraz rosyjscy okupanci poinformowali, że remont uszkodzonych przęseł Mostu Krymskiego zakończy się 15 września i wtedy cały most będzie przejezdny. Chyba, że pojawi się nowy atak.

„Osoby znajdujące się na moście i w strefie kontroli proszone są o zachowanie spokoju i stosowanie się do poleceń funkcjonariuszy ochrony transportu” – cytuje komunikat rosyjskich władz gazeta RBK. Ludzie, którzy utknęli na samym moście, boją się ponownych ataków.

W kolejce od strony rosyjskiego Tamanu stało 160 pojazdów. W kolejce od strony krymskiego Kerczu na wyjazd z Krymu czeka 720 samochodów i wciąż podjeżdżają nowe.

Pozostało 84% artykułu
Transport
CPK odcina się prezydentowi Andrzejowi Dudzie: „To nieprawda!”
Transport
Chińskie nabrzeże w Gdyni pod specjalnym nadzorem
Transport
Boeing po raz pierwszy w historii wprowadza cięcia wydatków w zarządzie. Pod naciskiem strajkujących
Transport
Odbudowa dróg i torów po powodziach pochłonie miliardy
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Transport
Ruszyły inwestycje na lotniskach. Porty regionalne mają odżyć