Bombardowanie obrazami i informacjami ułatwia pranie mózgu, bo to przemyślany atak na nasze umysły. Propaganda działa najlepiej, gdy nie uważamy jej za propagandę. Każda - stara się przemawiać do naszych emocji. Jej istotę stanowi komunikacja za pomocą symboli. Propaganda odwołuje się do naszych zdolności powstrzymania się przed posługiwaniem się wiedzą i braku wiary, że istnieje prawda.
- Dokument „Propaganda. Sztuka sprzedaży kłamstw” jest ostrzeżeniem i wezwaniem do działania w niebezpiecznym momencie naszej historii – mówi Larry Weinstein, jego autor.
- Z tzw. fake newsami zetknąłem się wczesną wiosną 2014 roku – mówi występujący w dokumencie redaktor ds. mediów. – Przypominały oficjalnie publikowane wiadomości.
W 2016 roku odkrył, że grupa ludzi zakładała w Macedonii strony internetowe sprzyjające Donaldowi Trumpowi. Znaleziono ich 150. Znajdowały się na ich informacje wprowadzające w błąd, albo całkiem fałszywe.
Zdaniem autora dokumentu dobra propaganda to dobrze opowiedziana historia – jest w niej wróg i bohater. Tak się robi o od stuleci sięgając po nośne symbole, nadając im nadnaturalną moc. Po propagandę sięgano już w czasach Aleksandra Macedońskiego, by utrwalać kult jednostki, a władca ów był ponoć jednym z największych propagandzistów wszech czasów.