Ta informacja przecina, choćby na krótko, najbardziej fantastyczne, ale pewnie w części prawdziwe spekulacje co do przyszłości dyrekcji Teatru Dramatycznego po medialnej burzy, spowodowanej zwolnieniami, odwołaniem premiery „Heks” i stanowisku autorki książki Agnieszki Szpili, która feministyczną zmianę w Dramatycznym określiła „patriarchalnym fejkiem”, nawiązując do sytuacji zespołu, zwolnień oraz innych problemów.
Deklaracja Strzępki
Ostatnim konkretem było stanowisko wiceprezydentki Warszawy Aldony Machnowskiej-Góry z czwartku 14 grudnia, o treści: „W związku z sytuacją w Teatr Dramatyczny wczoraj i dziś odbyliśmy spotkania z Moniką Strzępką. Mamy ustną deklarację o rezygnacji z funkcji dyrektorki z dniem 31 grudnia br. Żaden dokument do urzędu miasta nie dotarł. Zaraz po otrzymaniu, Miasto rozpocznie procedurę formalną związaną z odwołaniem Jej z tej funkcji. O dalszych krokach związanych z zapewnieniem funkcjonowania ciągłości instytucji będziemy informować na bieżąco”.
Czytaj więcej
Dyrektorka Teatru Dramatycznego nie poda się do dymisji, donosi OKO.press. To coraz bardziej możliwy scenariusz, który potwierdzają nasze źródła. Czy szykuje się rebeliancki spektakl „W imię Jakuba Szeli 2?”, inspirowany postacią podtarnowskiego ziomka reżyserki?
Ustna deklaracja do poniedziałku 18 grudnia nie została przez Monikę Strzępkę spełniona, a w środowisku teatralnym krążą informacje, że „Monika Strzępka się nie podda”, o tym, że nie tylko jedna w wicedyrektorek, ale też kilka aktorek poszło na zwolnienia, a także o konflikcie w gronie Kolektywu, a nawet próbie przejęcia kierownictwa przez jedną z wicedyrektorek.
Strzępka i PIP
O godz. 19.00 Monika Strzępka po raz pierwszy od niefortunnego wywiadu dla „Newsweeka”, w którym powiedziała, że nie może pracować z ludźmi o innych poglądach, przedstawi swoje stanowisko. Można się spodziewać wszystkiego.