Niewielka śmiertelność wśród chorych w Rosji dziwi

Przedstawiciel Światowej Organizacji Zdrowia zdziwił się niewielką śmiertelnością wśród chorych na koronawirusa w Rosji.

Aktualizacja: 11.06.2020 20:37 Publikacja: 11.06.2020 18:51

Niewielka śmiertelność wśród chorych w Rosji dziwi

Foto: AFP

– To oczywiście niezwykłe, że liczba ofiar śmiertelnych jest tak mała w stosunku do ilości zarażonych – powiedział irlandzki lekarz i przedstawiciel WFO ds. nadzwyczajnych Michael Ryan, obejrzawszy oficjalne rosyjskie dane.

Według nich bowiem w kraju, w którym zachorowało na Covid ponad pół miliona osób, zmarło jedynie ok. 6,5 tys. Tymczasem w Holandii, gdzie chorowało 48,5 tys., zmarło 6 tys., a w Kanadzie – 8 tys. przy 98 tys. chorych.

Rosja znajduje się na trzecim miejscu na świecie (po USA i Brazylii) pod względem liczby chorych, ale dopiero na 13., jeśli chodzi o śmiertelność pandemii.

– Średnia wieku mieszkańców i system ochrony zdrowia w Rosji nie różni się zbytnio od krajów europejskich, gdzie śmiertelność jest wyższa – dziwił się dalej Irlandczyk. Od razu jednak dodał, że „wiele krajów w różny sposób oblicza ofiary pandemii", a w Rosji może też wpływać na taki wynik „powszechność testowania".

Jednakże rosyjska opozycja oraz zachodnie media (a także te w Rosji, którym udało się zachować niezależność) są przekonane, że to władze na wszystkich szczeblach manipulują danymi o liczbie zmarłych. Przede wszystkim z przyczyn politycznych – by „nie psuć nastroju" przed zbliżającym się głosowaniem w sprawie poprawek do konstytucji oraz by nie podrywać autorytetu prezydenta Putina.

„Financial Times" i „New Tork Times" pisały wprost, że oficjalne rosyjskie dane są zaniżone. Jednakże pod naciskiem rosyjskich władz agencja Bloomberg musiała zmienić tytuł swej wiadomości dotyczącej tej sprawy. Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow zapewniał w telewizji CNN, że „niska śmiertelność związana jest z wysoką jakością systemu medycznego". Znalazł się nawet lekarz, który twierdził, że Rosjanie dysponują „specjalnym immunitetem społecznym" przeciw koronawirusowi. Wśród miejscowych komunistów popularny jest z kolei pogląd, że małą śmiertelność odnotowują te kraje, które zachowały radziecki jeszcze model systemu opieki zdrowotnej (wśród nich wymieniana jest i Polska).

Tymczasem władze sanitarne Moskwy opublikowały dane, z których wynika, że w maju w stolicy zmarło (prawdopodobnie z powodu pandemii) o ok. 5 tys. osób więcej, niż podawały władze centralne. Podobnie było w kwietniu. Teraz stołeczni urzędnicy muszą tłumaczyć się przed Kremlem.

– To oczywiście niezwykłe, że liczba ofiar śmiertelnych jest tak mała w stosunku do ilości zarażonych – powiedział irlandzki lekarz i przedstawiciel WFO ds. nadzwyczajnych Michael Ryan, obejrzawszy oficjalne rosyjskie dane.

Według nich bowiem w kraju, w którym zachorowało na Covid ponad pół miliona osób, zmarło jedynie ok. 6,5 tys. Tymczasem w Holandii, gdzie chorowało 48,5 tys., zmarło 6 tys., a w Kanadzie – 8 tys. przy 98 tys. chorych.

Pozostało 81% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1002
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1001
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1000
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 999
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 997