- Granica jest otwarta, nie widzimy żadnych zakłóceń, nie ma kolejek i sygnałów, że granica ma być zamknięta - powiedział cytowany przez Reutersa funkcjonariusz polskiej straży granicznej, który nie chciał jednak występować pod nazwiskiem ze względu na to, że nie jest upoważniony do rozmów z mediami.
Łukaszenko zapowiedział w czwartek zamknięcie granic z Polską i Litwą oraz wzmocnienie kontroli na granicy z Ukrainą.
Białoruś znajduje się w stanie głębokiego kryzysu politycznego po wyborach prezydenckich z 9 sierpnia - od tego dnia na Białorusi trwają protesty przeciwników Łukaszenki, którzy przekonują, że wybory zostały sfałszowane.
Do ponownych wyborów prezydenckich na Białorusi wzywa UE.