Bardziej zakaźny brytyjski wariant koronawirusa B.1.1.7 odpowiada obecnie za trzy czwarte nowych zakażeń - uważają niemieccy badacze. Drosten powiedział, że brytyjski szczep sprawia, iż infekcje są „drastycznie trudniejsze” do opanowania. Jego zdaniem na początku kwietnia Niemcy mogą znów notować takie przyrosty liczby zakażonych, jak w grudniu.
- Niedługo po Wielkanocy będziemy mieli taką sytuację, jak w okolicach Bożego Narodzenia - przewidział Drosten w swoim podkaście „Das Coronavirus Update”, który jest produkowany we współpracy z nadawcą NDR.
Niemcy starają się przyspieszyć swoją kampanię szczepień, rozpoczętą 27 grudnia. Drosten powiedział, że w kwietniu sytuacja będzie szczególnie ryzykowna dla - w większości niezaszczepionej - grupy osób w wieku powyżej 50 lat.
Instytut Roberta Kocha poinformował we wtorek o 5480 nowych zakażeniach koronawirusem. Tydzień temu liczba ta wynosiła 4252. W poniedziałek stowarzyszenie niemieckich lekarzy intensywnej terapii wezwało do natychmiastowego powrotu do lockdownu, w związku z napędzaniem się trzeciej fali infekcji.
Drosten powiedział, że żałuje, iż Niemcy zdecydowały się na tymczasowe przerwanie szczepień preparatem AstraZeneca. - Potrzebujemy tej szczepionki - powiedział lekarz, który jest dyrektorem Instytutu Wirusologii w berlińskim szpitalu Charite.