"Niezależnie od naszych różnych, a nawet przeciwstawnych poglądów politycznych, wyrażamy głębokie przekonanie, że Polska jako państwo powinna zademonstrować swą determinację w obronie zarówno polskiej mniejszości na Białorusi, jak i wolności i praw całego społeczeństwa białoruskiego, które się ich z taką determinacją domaga. Powinniśmy mobilizować w tej sprawie także naszych zagranicznych partnerów i międzynarodowe instytucje" - czytamy w liście otwartym pt. "Obywatelski głos w obronie praw człowieka Białorusinów i Polaków mieszkających na Białorusi", który na stronie petycjeonline.com umieścił dr Piotr Kościński, były wieloletni dziennikarz "Rzeczpospolitej", wykładowca i prezes Fundacji Joachima Lelewela.
"Jednoznaczna postawa wobec skandalicznych naruszeń praw człowieka, jakie mają miejsce na Białorusi oraz nasz sprzeciw wobec prześladowań dotykających polską mniejszość i całe białoruskie społeczeństwo, to nasza moralna powinność, a jednocześnie zasadniczy i żywotny interes Polski" - głosi petycja, którą podpisało już ponad stu polskich dziennikarzy, aktorów pisarzy czy działaczy społecznych.
Podpis pod petycją umieścli m.in. redaktor naczelny "Rzeczpospolitej" Bogusław Chrabota, szefowa jedynej niezależnej białoruskiej stacji Biełsat TV Agnieszka Romaszewska-Guzy, redaktor naczelny tygodnika "Sieci" Jacek Karnowski, znana dziennikarka TVP Info, prowadząca "Studio Wschód" Maria Przełomiec, redaktor naczelny "Gazety Polskiej" Tomasz Sakiewicz, zastępca redaktora naczelnego "Gazety Wyborczej" Bartosz Wieliński, dziennikarz TVP Dawid Wildstein i wielu innych postaci ze świata mediów, kultury, sztuki czy polityki.
Z najnowszych informacji niezależnego mińskiego Centrum Obrony Praw Człowieka "Wiosna" wynika, że obecnie na Białorusi za kratami siedzi już ponad 320 więźniów politycznych, w tym czołowi działacze mniejszości polskiej na Białorusi tacy jak Andrzej Poczobut, Andżelika Borys, Maria Ciszkowska, Irena Biernacka i Anna Paniszewa. Grozi im nawet 12 lata więzienia.