Wielka Brytania jest najciężej dotkniętym w Europie przez pandemię koronawirusa SARS-CoV-2 krajem - na Wyspach zmarło ponad 127 tysięcy zakażonych.
Najnowszą falę epidemii koronawirusa napędzał na Wyspach tzw. brytyjski wariant koronawirusa - B.1.1.7 - bardziej zakaźny i uważany za bardziej zjadliwy. Wariant ten miał być też odpowiedzialny za gwałtowny wzrost liczby zakażeń koronawirusem m.in. w Polsce.
Mimo łagodzenia obostrzeń premier Boris Johnson i brytyjscy epidemiolodzy nakazują mieszkańcom zachowanie ostrożności w związku z tym, że kraj nie osiągnął jeszcze poziomu odporności stadnej.
Johnson zapowiedział, że w poniedziałek uda się do pubu, by uczcić złagodzenie lockdownu jednak - w związku ze śmiercią księcia Filipa, męża Elżbiety II, zdecydował się przełożyć wizytę w pubie na późniejszy termin.