Jacek Bartosiak to popularny w mediach specjalista od geopolityki, który często wypowiada się na tematy związane ze swoją dziedziną. Rok temu wokół jego książki „Pacyfik i Eurazja. O wojnie” , napisanej podstawie pracy doktorskiej z 2015 roku, wybuchła afera. Dr Michał Piegzik, który również specjalizuje się w tematyce wojny na Pacyfiku, zarzucił mu plagiat anglojęzycznych analiz, nieodpowiednie cytowanie i oznaczanie wykorzystania nie swojej wiedzy w jednym z rozdziałów.
Piegzik stworzył zespół ze środowiska naukowego, który przeanalizował książkę Bartosiaka. Wyniki analizy zespołu przesłano do Komisji Etyki ISP PAN. Na ich podstawie uczelnia wszczęła postępowanie i powołała specjalną komisję.
"Za kluczową jest uznawana opinia prawna dr hab. Błachuckiego, w której dowodzi, iż Bartosiak przypisał sobie istotne fragmenty cudzej pracy"
W komunikacie uczelni nie podano szczegółów, ale jak dowiedział się nieoficjalnie portal gazeta.pl, "za kluczową jest uznawana opinia prawna dr hab. Błachuckiego, w której dowodzi, iż Bartosiak przypisał sobie istotne fragmenty cudzej pracy i tym samym doszło do wypełnienia przesłanek wskazanych w artykule 195 prawa o szkolnictwie wyższym i nauce. Dotyczy on "stwierdzenia nieważności decyzji o nadaniu stopnia doktora".
Jacek Bartosiak zapowiada walkę o stopień doktora
Bartosiak nie zgadza się z tym werdyktem. „Rada Naukowa ISP PAN podjęła decyzję o odebraniu mi tytułu doktora. Nie jest to decyzja ostateczna. Będę się odwoływał i walczył do końca” – zapowiedział w oświadczeniu opublikowanym w mediach społecznościowych.