Jak przekonać Rosjanki do macierzyństwa. Dzieci i kuchnia zamiast studiów

W obliczu kryzysu demograficznego rosyjskie władze próbują za wszelką cenę zwiększyć liczbę obywateli i przyszłych poborowych.

Publikacja: 15.11.2023 03:00

Zamiast wypłat władze stawiają na propagowanie „tradycyjnych wartości”

Zamiast wypłat władze stawiają na propagowanie „tradycyjnych wartości”

Foto: AdobeStock

– Rzeczywiście, problem z populacją istnieje. Potrzebujemy ludzi w dużej liczbie. (…) A liczbę ludności można zwiększyć bardzo łatwo, jakby ruchem różdżki magicznej. Statystyki pójdą w górę, gdy nauczymy się, jak odwodzić kobiety od dokonywania aborcji – wyjaśnił patriarcha Cerkwi prawosławnej Cyryl.

By wspomóc „magiczną różdżkę”, Cyryl zwrócił się do parlamentu o wprowadzenie zakazu dokonywania aborcji w prywatnych klinikach.

Czytaj więcej

Badania Centrum Lewady. Rosjanie nie myślą o wczasach, tylko o drożyźnie

Odpowiedni projekt opracowuje parlamentarny komitet ds. bezpieczeństwa. Jednocześnie Duma rozesłała do klinik ankietę z pytaniem, co sądzą o inicjatywie. W reakcji na ankietę w części regionów (np. na Krymie) prywatne lecznice same zrezygnowały z zabiegów aborcji, podkreślając jednocześnie, że robią to dobrowolnie. Jednocześnie kilka rosyjskich regionów wprowadziło zakaz „nakłaniania do aborcji”. Patriarcha już ich pochwalił.

Kryzys demograficzny w Rosji zaczął być widoczny wraz z początkiem agresji przeciw Ukrainie w 2014 roku. Od tego czasu co roku spada liczba urodzeń – w ciągu dziewięciu lat zmniejszyła się ona o ponad pół miliona (prawie jedną czwartą).

Według Rosstatu (rosyjski odpowiednik GUS) 1 stycznia 2023 roku Rosja miała 146,4 mln mieszkańców. Ale CIA szacuje, że jeszcze w lipcu ubiegłego roku było ich tylko 142 mln.

W bieżącym roku wszystkie negatywne trendy się pogłębiły. Nawet w oficjalnych statystykach przyznano, że liczba urodzeń nadal spada – w regionach dalekowschodnich o jedną czwartą, a nawet więcej. Niezależny rosyjski demograf Aleksiej Raksza przewiduje, że 2023 rok będzie pod tym względem jednym z najgorszych, na równi z 1943 (środkiem wojny) i 1999 rokiem (po rozpadzie ZSRR).

Zamiast wypłat władze stawiają na propagowanie „tradycyjnych wartości”

Na widoczne od lat procesy nałożyły się skutki pandemii oraz wojny prowadzonej z Ukrainą. Zachodni eksperci szacują, że zginęło nawet do 200 tys. młodych Rosjan. Jednocześnie nie mniej niż pół miliona uciekło z kraju przed mobilizacją (część rosyjskich ekspertów mówi o 0,7–1,1 mln emigrantów).

– Liczbę urodzeń podnoszą pieniądze, duże, naprawdę duże wypłaty socjalne, odczuwalne dla rodzin – uważa Raksza. – Próby mówienia o „tradycyjnych i rodzinnych wartościach” zamiast podnoszenia poziomu życia to tylko sposób, by nie płacić – dodaje.

Rosja: dziewczęta zamiast studiować, powinny rodzić dzieci

Tymczasem w Rosji władze – zarówno świeckie, jak i cerkiewne – stawiają właśnie na „tradycyjne wartości”. Rozumiane są one w sposób dość kontrowersyjny. W wielu rosyjskich miastach pojawiły się na przykład billboardy z hasłami: „Dzieci, kuchnia, cerkiew! Sens życia i wielkość rosyjskich kobiet”.

– Trzeba przestać namawiać dziewczęta, by dążyły do zdobycia wyższego wykształcenia. (…) Poszukiwanie siebie samego rozciąga się na wiele lat i w rezultacie pominięta zostaje funkcja rozrodcza – wyjaśniła rosyjska senator Margarita Pawłowa. Podobnie w sierpniu mówił rosyjski minister zdrowia Michaił Muraszko.

Czytaj więcej

Patriarcha Cyryl: Broń nuklearna Rosji powstała dzięki Opatrzności Bożej

Na razie parlament zajmuje się zakazem aborcji w prywatnych klinikach, a nie zakazuje kobietom studiowania.

– Próbują nas skierować na fałszywą drogę, mówiąc, że można demografię poprawić za pomocą środków ekonomicznych – powiedziała jednak Pawłowa, kładąc kres dyskusjom o zwiększeniu wypłat socjalnych.

Tymczasem moskiewska Wyższa Szkoła Gospodarki prognozuje, że przy obecnych wskaźnikach demograficznych tylko dla utrzymania dzisiejszego poziomu ludności do Rosji musiałoby przeprowadzać się co roku 1,1 mln osób.

– Rzeczywiście, problem z populacją istnieje. Potrzebujemy ludzi w dużej liczbie. (…) A liczbę ludności można zwiększyć bardzo łatwo, jakby ruchem różdżki magicznej. Statystyki pójdą w górę, gdy nauczymy się, jak odwodzić kobiety od dokonywania aborcji – wyjaśnił patriarcha Cerkwi prawosławnej Cyryl.

By wspomóc „magiczną różdżkę”, Cyryl zwrócił się do parlamentu o wprowadzenie zakazu dokonywania aborcji w prywatnych klinikach.

Pozostało 89% artykułu
Społeczeństwo
Przestępczość, bieda, narkotyki, brud. Brzydsza strona Brukseli
Podcast „Rzecz w tym”
Wybuchające pagery Hezbollahu. W co gra premier Izraela Beniamin Netanjahu?
Społeczeństwo
Władze Armenii informują o udaremnionej próbie zamachu stanu
Społeczeństwo
Kamala Harris miała wizerunek „Mamali”. W debacie pokazała, że potrafi brać udział w ostrych starciach
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Społeczeństwo
Wielka Brytania wprowadza opłatę za wjazd do kraju. Zapłacą też Polacy