Niemieckie media o sporze o Jana Pawła II, „narodowego idola”. „Stronie rządowej wcale nie chodzi o zbadanie zarzutów”

Największe niemieckie gazety zajmują się w sobotę zarzutami wobec Jana Pawła II o osłanianie księży oskarżanych o pedofilię oraz reakcją obozu władzy w Polsce na reportaż pokazany przez stację telewizyjną TVN.

Publikacja: 11.03.2023 13:01

Niemieckie media o sporze o Jana Pawła II, „narodowego idola”. „Stronie rządowej wcale nie chodzi o zbadanie zarzutów”

Foto: Fotorzepa/ Andrzej Wiktor

„Jan Paweł II, w latach 1978 – 2005 papież, jest w katolickiej Polsce narodowym świętym. Był nim na długo przed beatyfikacją przez Watykan w 2014 roku” – pisze Viktoria Grossmann w weekendowym wydaniu „Sueddeutsche Zeitung”.

Autorka przedstawia główne tezy holenderskiego dziennikarza Ekke Overbeeka – autora książki „Maxima Culpa” oraz reportażu pokazanego w poniedziałek w telewizji TVN. Wynika z nich, że Karol Wojtyła jako biskup Krakowa wiedział o przypadkach molestowania seksualnego dzieci przez duchownych. Księży podejrzanych o pedofilię pozostawiał na urzędzie lub wysyłał za granicę – czytamy w „SZ”.

Czytaj więcej

Ks. Isakowicz-Zaleski: Kard. Wojtyła jednak pobłądził. Po prostu źle ocenił całą sytuację

„Zarzuty nie są nowe, ale jeszcze nigdy nie zostały postawione w tak zdecydowany sposób” – ocenia autorka. Jej zdaniem obecnie w Polsce „wybuchła wojna między obozami (politycznymi)”. Stronie rządowej wcale nie chodzi o zbadanie zarzutów – uważa Grossmann. Autorka zwraca uwagę, że książka Overbeeka ukazała się w wydawnictwie Agora, które wydaje też największą opozycyjną wobec rządu gazetę – Gazetę Wyborczą, natomiast stacja TVN należy do amerykańskiego koncernu Discovery Channel i jest od lat krytykowana przez polski rząd.

Kampania przeciwko Polsce?

„Publiczne, zbliżone do rządu media oraz politycy obozu rządowego uznali zarzuty za kampanię wymierzoną w narodowego idola, a nawet w całą Polskę” – tłumaczy Grossmann. Jak zaznacza, polski papież występował przeciwko komunistycznemu reżimowi i opowiadał się za przystąpieniem Polski do UE.

Odnosząc się do uchwały Sejmu w sprawie obrony dobrego imienia Jana Pawła II, zwraca uwagę na fragment o „medialnej, haniebnej nagonce”. Obrońcy papieża zdegustowani są faktem, że oskarżenia opierają się nie tylko na wypowiedziach osób poszkodowanych, ale także na dokumentach komunistycznej policji i służby bezpieczeństwa. Grossmann zastrzega, że dziennikarze wykorzystali także dokumenty kościelne, które potwierdzają, że podejrzani o molestowanie nieletnich księża przenoszeni byli z parafii na parafię.

Czytaj więcej

Michał Szułdrzyński: PiS chce zbudować pomnik sobie, a nie papieżowi

O wykorzystywaniu papieża do bieżącej polityki pisze warszawski korespondent „Frankfurter Allgemeine Zeitung” Gerhard Gnauck. „Dokument telewizyjny pokazuje, że arcybiskup Karol Wojtyła wiedział o pedofilii. Polski rząd broni go i atakuje stację telewizyjną” – pisze autor podkreślając, że papież znalazł się w centrum ostrego sporu w Polsce.

Papież wciągnięty do sporu

Gnauck opisuje obszernie reakcje przedstawicieli obozu rządowego na zarzuty, w tym wypowiedzi premiera Mateusza Morawieckiego i przewodniczącej Sejmu Elżbiety Witek oraz uchwałę Sejmu.

„Oskarżenia przeciwko Kościołowi katolickiemu, do którego należy ok. 90 proc. Polaków, o molestowanie seksualne, znane są od lat. Teraz spór objął także polskiego papieża, któremu przypisuje się decydującą rolę w pokojowym przezwyciężeniu komunistycznych dyktatur w Europie” – przypomina Gnauck.

oprac. Jacek Lepiarz

„Jan Paweł II, w latach 1978 – 2005 papież, jest w katolickiej Polsce narodowym świętym. Był nim na długo przed beatyfikacją przez Watykan w 2014 roku” – pisze Viktoria Grossmann w weekendowym wydaniu „Sueddeutsche Zeitung”.

Autorka przedstawia główne tezy holenderskiego dziennikarza Ekke Overbeeka – autora książki „Maxima Culpa” oraz reportażu pokazanego w poniedziałek w telewizji TVN. Wynika z nich, że Karol Wojtyła jako biskup Krakowa wiedział o przypadkach molestowania seksualnego dzieci przez duchownych. Księży podejrzanych o pedofilię pozostawiał na urzędzie lub wysyłał za granicę – czytamy w „SZ”.

Pozostało 84% artykułu
Społeczeństwo
Co 16. dziecko, które rodzi się w Polsce, jest cudzoziemcem. Chodzi o komfort życia?
Społeczeństwo
Niemcy: Polka i jej syn z zarzutami za przemyt migrantów
Społeczeństwo
Młody kierowca upilnuje 17-latka na drodze? Wątpliwe, sam lubi przycisnąć gaz
Społeczeństwo
Czy oprawcy z KL Dachau wciąż żyją? IPN zakończył śledztwo
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Społeczeństwo
Załamanie pogody: W tych miejscach dziś i jutro spadnie śnieg. IMGW ostrzega