Od listopada u ponad tysiąca uczennicy z Iranu stwierdzono objawy zatrucia. Wiele z nich musiało zostać hospitalizowanych.
Do setek przypadków zatruć przez drogi oddechowe uczennic dochodziło głównie w Kom, świętym mieście szyitów położonym na południe od Teheranu.
Przed tygodniem wiceminister zdrowia Iranu, Younes Panahi potwierdził, że uczennice padły ofiarą celowych działań.
Czytaj więcej
Iraniści i iranistki z Polski apelują o przyłączanie się do akcji wsparcia więźniów skazanych za udział w protestach w Iranie. Poniżej publikujemy ich list otwarty.
Do zatruć dochodzi w czasie, gdy Iranem wstrząsają protesty społeczne po śmierci w niejasnych okolicznościach 22-letniej Kurdyjki, Mahsy Amini, zatrzymanej przez teherańską policję moralności za naruszenie surowych reguł dotyczących ubioru, w jakim kobiety powinny pojawiać się w miejscach publicznych.