Czarne niebo nad Syberią, Rosjanki w Argentynie. Czym, poza wojną, żyje Wschód?

Przeciwnicy Łukaszenki „grają” w Rumunii. Kreml chciał obalić władze w Kiszyniowie. Czarne niebo nad Syberią. Rosjanki rodzą w Argentynie.

Publikacja: 11.02.2023 10:42

Syberia, nad którą niebo jest coraz częściej czarne; Maia Sandu; lotnisko w Buenos Aires

Syberia, nad którą niebo jest coraz częściej czarne; Maia Sandu; lotnisko w Buenos Aires

Foto: PAP/Abaca, PAP/EPA, Npo80, CC BY-SA 4.0 <https://creativecommons.org/licenses/by-sa/4.0>, via Wikimedia Commons

Zagrać w obalenie dyktatora

Do tajnego spotkania przedstawicieli białoruskiej opozycji demokratycznej miało dojść w Rumunii jeszcze w grudniu. Jednak informacja o tym przedostała się do niezależnych białoruskich mediów dopiero kilka dni temu. Białoruska redakcja Radia Swoboda twierdzi, że udział w nim wzięli przedstawiciele niemalże wszystkich sił demokratycznych oraz walczącego po stronie Ukrainy białoruskiego pułku Konstantego Kalinowskiego.

- Obrano nietypową formę spotkania – strategicznej gry dotyczącej sytuacji na Białorusi. Uczestnikom proponowano jakieś dane wstępne, a następnie oczekiwano na ich reakcję, oceniano ich dalsze działania. Całą rozmowę notowali ukraińscy organizatorzy – pisze portal svaboda.org. Szczegóły tej „gry” nie są znane, ale z przekazywanych informacji wynika, że uczestniczyli w niej m.in. przedstawiciele wileńskiego biura Swiatłany Cichanouskiej oraz organizacji BYPOL, zrzeszającej zbuntowanych białoruskich funkcjonariuszy prokuratury, MSW i służb. Cytowany przez Radio Swoboda ukraiński politolog, Dmytro Gromakow, który uczestniczył w tajemniczej imprezie w Rumunii, powiedział, że stała za nią organizacja zajmująca się przeciwdziałaniem rosyjskiej propagandzie, szef której obecnie walczy w szeregach ukraińskiej 95. Brygady Desantowo-Szturmowej. Centrum przeciwdziałania propagandzie o którym mowa, jak twierdzi Gromakow, zostało utworzone przez byłych wojskowych, którzy zajmują się „operacjami informacyjno-psychologicznymi”.

Czytaj więcej

Doradca Cichanouskiej: Liczne akty sabotażu na Białorusi. To kraj partyzantów

Tymczasem w białoruskim sądzie zapadły kolejne drakońskie wyroki wydane wobec przeciwników reżimu Łukaszenki. Dzmitryj Klimau i Uładzimir Auramcau zostali skazani na 22 lata więzienia. To oni, na początku rosyjskiej agresji, sabotowali kolej w obwodzie mohylewskim, próbując spowolnić rosyjską armię zmierzającą w kierunku ukraińskiej granicy. W życie weszło też nowe prawo, które zmusza białoruskich psychologów do donoszenia służbom na swoich pacjentów. Lekarze nie będą już mogli zasłaniać się tajemnicą służbową czy lekarską.

Rosja szykuje okupację Mołdawii?

Czwartkowa wypowiedź prezydenta Ukrainy, Wołodymyra Zełenskiego, w Brukseli wstrząsnęła Mołdawią. Zełenski oświadczył, że wywiad ukraiński przechwycił „szczegółowy plan zdestabilizowania sytuacji politycznej w Mołdawii”. Realizacja tego planu, jak twierdzi Zełenski, pozwoliłaby Kremlowi „ustanowić kontrolę” nad Mołdawią. W piątek informacje te potwierdziła mołdawska Służba Informacji i Bezpieczeństwa (SIB) oraz administracja mołdawskiej prezydent, Mai Sandu. W piątek do dymisji zaś podał się rząd w Kiszyniowie, na czele którego stała Natalia Gavrilita. Prezydent podziękowała dotychczasowej szefowej rządu i zaproponowała na stanowisko szefa rządu Dorina Receana, który obecnie pełni funkcje doradcy prezydenta ds. bezpieczeństwa i obrony. Jego kandydatury nie popiera sympatyzująca z Rosją Partia Socjalistów Mołdawii. Ugrupowanie domaga się opublikowania dowodów domniemanego „planu Kremla”. Rośnie też napięcie w Kiszyniowie związane z separatystycznym Naddniestrzem, na terenie którego stacjonują siły rosyjskie. Niedawno mołdawski parlament przyjął ustawę dotyczącą separatyzmu, która narusza dotychczasowe status quo. Gdyby została podpisana przez Sandu, liderzy samozwańczego Naddniestrza nie mogliby już więcej podróżować do Mołdawii (groziłaby im tam odpowiedzialność karna) i zostaliby całkowicie odcięci od reszty świata.

Czytaj więcej

Ukraina przechwyciła rosyjskie plany zniszczenia Mołdawii

Jak duszą mieszkańców Syberii

Mieszkańcy Krasnojarska, trzeciego co do wielkości miasta Syberii, napisali petycję do Władimira Putina z prośbą o interwencję w sprawię jakości powietrza w regionie. Pod petycją podpisało się 36 tys. osób, które twierdzą, że mieszkańcy duszą się, chorują i żyją pod „czarnym niebem”. Narzekają, że żadna z trzech znajdujących się tam elektrociepłowni nie posiada systemu filtrującego, podobnie jak lokalne fabryki cementu i aluminium. Mieszkańcy narzekają, że lokalne władze całkowicie ignorują problem i nie prowadzą pomiarów jakości powietrza. Tymczasem z danych niezależnego rosyjskiego portalu nebo.live wynika, że w niektórych dzielnicach Krasnojarska zanieczyszczenie powietrza wynosiło aż 405 mikrogramów na metr sześcienny (PM2.5), co 40-krotnie przekracza wyznaczoną przez WHO normę. Przy takim zanieczyszczeniu powierza zaleca się pozostanie w domu, noszenie maseczki i instalację oczyszczacza powietrza. Problem dotyczy nie tylko Krasnojarska.

Na początku lutego tak zwany reżim „czarnego nieba” ogłoszono w dwunastu miastach Syberii. Najgorsza jakość powietrza jest w obwodzie Kemerowskim, obwodzie nowosybirskim, krajach krasnojarskim i ałtajskim oraz w Chakasji.

Gdzie chcą rodzić Rosjanki?

Rosyjski niezależny portal Meduza poinformował w piątek, że na lotnisku w Buenos Aires służby migracyjne Argentyny nie wpuściły do kraju osiemnastu ciężarnych rosyjskich turystek. Kilka zostało wpuszczonych, reszta musi przez sąd walczyć o swoje prawa i udowadniać, że nie przyjechały do Argentyny wyłącznie w celu porodu.

Czytaj więcej

Argentyna ma problem z turystyką porodową. Rosjanki w ciąży masowo przylatują do kraju

Kanał mieszkających w Argentynie Rosjan w serwisie Telegram informuje, że chodzi o „falso turista”. Z informacji tych wynika, że w 2022 roku zwiększyła się liczba ciężarnych Rosjanek, który udają do południowoamerykańskiego kraju, by dziecko nabyło argentyńskie obywatelstwo na zasadzie „prawa ziemi”. Wówczas rodzice dziecka również mają możliwość nie tylko legalizacji pobytu, ale mogą też starać się o argentyński paszport.

Czytaj więcej

Girkin: Putin ucieknie, gdy sytuacja będzie krytyczna. Tak samo jak Janukowycz

Zagrać w obalenie dyktatora

Do tajnego spotkania przedstawicieli białoruskiej opozycji demokratycznej miało dojść w Rumunii jeszcze w grudniu. Jednak informacja o tym przedostała się do niezależnych białoruskich mediów dopiero kilka dni temu. Białoruska redakcja Radia Swoboda twierdzi, że udział w nim wzięli przedstawiciele niemalże wszystkich sił demokratycznych oraz walczącego po stronie Ukrainy białoruskiego pułku Konstantego Kalinowskiego.

Pozostało 93% artykułu
Społeczeństwo
Facebook i TikTok dozwolone od lat 16? Ustawa jest już w australijskim parlamencie
Społeczeństwo
Rosji brakuje pieniędzy na wojnę. Ale noworoczne imprezy będą huczne
Społeczeństwo
Samolot trafiony pociskiem. Ewakuowano pasażerów
Społeczeństwo
Agenci z Białorusi są w Polsce. Pokazujemy, jak działa wywiad Aleksandra Łukaszenki
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Społeczeństwo
Ujawniamy, jak Aleksander Łukaszenko umieścił agentów w Polsce