Do zdarzenia doszło w sobotę. - Przed godz. 11.00 w miejscowości Wiśniewo (k. Mławy) policja zatrzymała 64-letniego kierowcę skody, który w terenie zabudowanym przekroczył prędkość o ponad 50 km/h. Zostało mu zabrane prawo jazdy i dostał mandat - powiedziała asp. szt. Anna Pawłowska, rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Mławie, cytowana przez Interię.
Choć rzeczniczka nie potwierdziła, że chodzi o Donalda Tuska, to portal potwierdził w innych źródłach, że kierowcą był przewodniczący Platformy Obywatelskiej. Informację Interii potwierdził też RMF FM.
Po godz. 14.00 zdarzenie skomentował sam Donald Tusk. „Jest przekroczenie przepisu drogowego, jest kara zatrzymania prawa jazdy na 3 miesiące plus 10 punktów i mandat. Adekwatna. Przyjąłem ją bez dyskusji” - napisał na Twitterze.
Przepisy dotyczące utraty prawa jazdy przez kierowcę, który porusza się autem w terenie zabudowanym z prędkością wyższą o 50 km/h od ograniczenia, obowiązują od 2015 roku. Za pierwszym razem kierowca traci prawo jazdy na trzy miesiące, przy recydywie - na pół roku, a za trzecim razem traci uprawnienia do kierowania pojazdami na stałe.