Nieudana podróż do UE. Migranci wracają do Iraku

Setki Irakijczyków, którzy od tygodni koczowali na granicy Białorusi z UE, chcąc przedostać się do Unii, odleciały w czwartek do domu.

Publikacja: 18.11.2021 21:00

Nieudana podróż do UE. Migranci wracają do Iraku

Foto: AFP

Około 430 migrantów, w większości irackich Kurdów, wylądowało w Erbilu, w autonomicznym północnym regionie Kurdystanu, na pokładzie samolotu lecącego z Mińska. Samolot ponownie wystartował do Bagdadu, gdzie z pokładu zejdą kolejni powracających - poinformowało Ministerstwo Spraw Zagranicznych.

Migranci, wśród których były małe dzieci, wysiedli i przeszli przez halę przylotów w Erbilu, niosąc walizki wypchane ciepłymi ubraniami, które zabrali, by przetrwać europejską zimę.

Niektórzy wyglądali na przygnębionych, ale zapowiedzieli, że spróbują jeszcze raz wyemigrować.

Mohsen Addi, Jazyd z Sindżar w północno-zachodnim Iraku, którego społeczność kilka lat temu ucierpiała w wyniku masakr i niewoli pod rządami Państwa Islamskiego, zabrał żonę i dzieci do Turcji, a następnie na Białoruś.

- Spędziliśmy miesiąc na Białorusi, ale było tam zimno i ciężko - powiedział agencji Reutera. - Zostałbym do śmierci, ale moja rodzina była w niebezpieczeństwie. Jeśli sytuacja w Iraku się nie poprawi, znów wyjadę. Nie ma innego wyjścia - dodał.

Czytaj więcej

Szantaż Mińska, gra Moskwy

Addi skarżył się, że w jego rodzinnym Iraku jeszcze wiele lat po klęsce Państwa Islamskiego brakuje podstawowych usług, takich jak elektryczność i opieka zdrowotna.

Irakijczycy, a zwłaszcza Kurdowie, stanowili znaczną liczbę spośród około 4 tysięcy migrantów czekających w lasach i próbujących przedostać się na Litwę, Łotwę i do Polski.

30-letni iracki Kurd, który odmówił podania nazwiska, postanowił zgłosić się wraz z żoną do lotu ewakuacyjnego po tym, jak co najmniej osiem razy próbowali przedostać się z Białorusi na Litwę i do Polski.

- Nie wróciłbym (do Iraku), gdyby nie moja żona - powiedział Reuterowi. - Nie chce wracać ze mną na granicę, bo widziała tam zbyt wiele okrucieństw - dodał.

Około 430 migrantów, w większości irackich Kurdów, wylądowało w Erbilu, w autonomicznym północnym regionie Kurdystanu, na pokładzie samolotu lecącego z Mińska. Samolot ponownie wystartował do Bagdadu, gdzie z pokładu zejdą kolejni powracających - poinformowało Ministerstwo Spraw Zagranicznych.

Migranci, wśród których były małe dzieci, wysiedli i przeszli przez halę przylotów w Erbilu, niosąc walizki wypchane ciepłymi ubraniami, które zabrali, by przetrwać europejską zimę.

Społeczeństwo
Facebook i TikTok dozwolone od lat 16? Ustawa jest już w australijskim parlamencie
Społeczeństwo
Rosji brakuje pieniędzy na wojnę. Ale noworoczne imprezy będą huczne
Społeczeństwo
Samolot trafiony pociskiem. Ewakuowano pasażerów
Społeczeństwo
Agenci z Białorusi są w Polsce. Pokazujemy, jak działa wywiad Aleksandra Łukaszenki
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Społeczeństwo
Ujawniamy, jak Aleksander Łukaszenko umieścił agentów w Polsce