Narodowy Program Zdrowia (NPZ) to strategiczny dokument dla zdrowia publicznego. Prace nad nim ruszyły jeszcze za rządów PO, zostały sfinalizowane po objęciu władzy przez PiS, a cele strategiczne zakrojono bardzo ambitnie. To m.in. wydłużenie przeciętnej oczekiwanej długości życia do 78 lat u mężczyzn i do 84 lat u kobiet, a także zmniejszenie liczby zgonów z powodu chorób zależnych od stylu życia. Recepta, jak to osiągnąć, zawarta jest w celach operacyjnych. To poprawa sposobu żywienia Polaków, zdrowia psychicznego i prokreacyjnego, walka z używkami, poprawa stanu powietrza i promocja zdrowego starzenia się.
Do końca 2019 roku na realizację programu poszło 226,6 mln zł ze środków Ministerstwa Zdrowia i Funduszu Rozwiązywania Problemów Hazardowych. I efekty są raczej dyskusyjne. Tak wynika z wyników kontroli NIK, które poznała „Rzeczpospolita".
Gorsze wskaźniki
Izba zbadała program w 2019 roku, gdy łączne wydatki wynosiły jeszcze w 161 mln zł. I zauważyła, że na razie trudno dostrzec poprawę zdrowia Polaków. „(...) w trakcie realizacji NPZ wartość niektórych wskaźników monitorowania celów pogorszyła się. Według danych GUS skróciła się oczekiwana długość życia oraz oczekiwana długość życia w zdrowiu. Zmniejszyła się również liczba urodzeń żywych. Według badań CBOS, przeprowadzonych w 2019 roku, wzrósł o 8 pkt proc., w porównaniu z rokiem 2014, odsetek Polaków mających problem z nadwagą i otyłością" – napisali kontrolerzy, choć zastrzegli, że „ocena celu strategicznego NPZ, którym jest m.in. wydłużenie życia w zdrowiu" będzie możliwa dopiero po kilku latach od jego zakończenia.
Jak to możliwe, że mimo potężnego programu zdrowie populacji się popsuło? Ministerstwo Zdrowia wini europejskie trendy demograficzne, które jego zdaniem powinny być uwzględniane przy ocenie programu. „Odnosząc się do wskazanych przez NIK i przywołanych w treści danych GUS dotyczących skrócenia oczekiwanej długości życia oraz oczekiwanej długości życia w zdrowiu, należy zauważyć, że są to zmiany, które mają pokrycie w ogólnoeuropejskich trendach" – wyjaśnia nam.
I dodaje, że dzięki programowi udało się sfinansować wiele cennych projektów. To m.in. stworzenie aplikacji kontrolującej aktywność fizyczną i dostarczane do organizmu kalorie, prowadzenie telefonicznej poradni pomocy palącym i centrum wsparcia dla osób w kryzysie psychicznym, szkolenia dla fizjoterapeutów w zakresie problematyki geriatrycznej, a także prowadzenie działań, mających zniechęcić młodych ludzi do korzystania z solariów.