– Zbliżamy się do najbardziej intensywnego okresu w roku, szczególnie w kontekście biznesowym. Wiele firm prowadzi swój cykl finansowy zgodnie z kalendarzowym, co sprawia, że czwarty kwartał jest kluczowy dla całorocznych wyników. Sezonowość również odgrywa znaczną rolę, zwłaszcza dla branży logistycznej oraz sprzedaży detalicznej, gdzie kilka, czy też kilkanaście tygodni przed świętami Bożego Narodzenia rozpoczyna się praca na najwyższych obrotach – przypomina Piotr Skierkowski, ekspert rynku pracy, dyrektor sprzedaży w Manpower.
Czytaj więcej
6549,22 zł brutto – tyle wyniosła mediana wynagrodzeń w gospodarce narodowej w marcu br. To o blisko 24 proc. poniżej średniej. Środową publikacją GUS otworzył nowy rozdział w historii swoich danych.
Tak komentuje on wyniki badania planów przedsiębiorców dotyczących zatrudnienia jeszcze w tym roku, zawarte w raporcie Barometr ManpowerGroup Perspektywy Zatrudnienia. Wynika z niego, że do końca roku 35 proc. organizacji (firm i instytucji) w Polsce planuje rekrutacje nowych pracowników, 42 proc. nic nie będzie zmieniało w zatrudnieniu, a 19 proc. zastanawia się nad zwolnieniami. Oznacza to, że prognoza netto zatrudnienia (czyli różnica pomiędzy tymi, którzy będą zatrudniali, a tymi, którzy chcą zwalniać) na ostatnie miesiące tego roku wynosi +15proc. To nieco mniej niż rok temu, ale więcej niż w ostatnich sześciu miesiącach.
Gdzie będzie praca?
– 28 proc. pracodawców z branży transportu, logistyki i motoryzacji chce zwiększać zatrudnienie. Na drugim miejscu jest branża IT, odbudowująca się po pandemicznych, dużych redukcjach zatrudnienia. Podium zamyka obszar dóbr i usług konsumpcyjnych. Dużo niższa niż przed rokiem inflacja stanowi impuls do większych zakupów, a zwiększona sprzedaż napędza transport i logistykę. Natomiast IT jest stymulowane przez napływające środki unijne, które będą inwestowane m.in. w cyberbezpieczeństwo – dodaje Skierkowski.
W IV kwartale tego roku firmy w sześciu z ośmiu analizowanych obszarów planują rozbudowywać zespoły. Najbardziej optymistyczne prognozy płyną z sektora transportu, logistyki & motoryzacji (+28 proc.) oraz IT (+27 proc.). To również przemysł & surowce (+23 proc.), firmy zajmujące się naukami przyrodniczymi i opieką zdrowotną (+16 proc.), a także finanse i nieruchomości (+12 proc.). Za to chęci redukcji są w energetyce i usługach komunalnych (-24 proc.) oraz usługach komunikacyjnych (-31 proc.). Z badania wynika, że najczęściej nowych pracowników będą potrzebowały firmy średnie i duże. Ale także więcej tych małych i mikro zamierza zatrudniać niż zwalniać. To ważne, ponieważ tych w Polsce jest najwięcej.