Pomimo gorszej niż przed rokiem koniunktury na polskim rynku pracy, której osłabienie potwierdza dwucyfrowy spadek liczby ofert pracy w ujęciu rocznym, liczba pracowników z zagranicy w rejestrach ZUS z miesiąca na miesiąc rośnie.
Na koniec października już prawie 1,3 mln obcokrajowców było w Polsce objętych ubezpieczeniami emerytalnymi i rentowymi. To o 13 tys. więcej niż we wrześniu i o ponad 61 tys. więcej niż pod koniec zeszłego roku – wynika z danych, które „Rzeczpospolita” uzyskała w ZUS.
Według nich, chociaż w październiku szybciej niż w poprzednich miesiącach roku przybywało w rejestrach ZUS Ukraińców (7,5 tys. w porównaniu z wrześniem), to od zeszłego roku większe tempo wzrostu widać w napływie cudzoziemców z innych państw. W tym z Białorusi i z Azji, na czele z Indiami.
Rośnie deficyt Polaków
Prawie połowa cudzoziemców w rejestrach zakładu przypada na trzy województwa: mazowieckie, wielkopolskie i dolnośląskie, czyli na czołowe rynki pracy z dużym udziałem inwestycji w przemysł i TSL (czyli transport logistykę). Jak wynika z danych ZUS, to właśnie w tych sektorach cudzoziemcy najczęściej ratują niedobory kadrowe.