Wartość transakcji w budynki biurowe w Polsce w I połowie 2024 r. wyniosła 800 mln euro – wynika z szacunków JLL. To cztery razy tyle, ile rok wcześniej. Ubiegły rok był dla całego rynku nieruchomości komercyjnych bardzo słaby w wymiarze globalnym. Nastroje się poprawiają, a pierwsza po dłuższej przerwie obniżka stóp procentowych w eurozonie zwiastuje zmianę cyklu.
W Warszawie deweloperzy wyraźnie ograniczyli działalność
Duży udział w ogólnej wartości transakcji miał zakup 49 proc. udziałów w portfelu należącym do CPI Property Group za 250 mln euro przez fundusz zarządzany przez Sona Asset Management, w którego skład wchodziło 11 stołecznych biurowców. Inwestorzy tradycyjnie koncentrowali się na Warszawie. Jak relacjonują eksperci JLL, dużym zainteresowaniem cieszyły się transakcje core+ (nastawienie kupującego na zwrot z czynszów i wzrost wartości nieruchomości) oraz value-add (nastawienie kupującego na zwrot dzięki wzrostowi wartości nieruchomości). Kupowane były też starsze budynki poza centrum z myślą o zmianie funkcji.
Kolejną jaskółką jest pierwsza od 2022 r. transakcja core poza Warszawą: core to nastawienie kupującego na zwrot z czynszów – najlepsze budynki i najemcy, niskie ryzyko i adekwatny zwrot. Skanska za ponad 79 mln euro sprzedała Eastnine biurowiec Nowy Rynek E w Poznaniu.
Zarówno w Warszawie, jak i największych miastach regionalnych deweloperzy wyraźnie ograniczyli działalność.
W stolicy oddano 64 tys. mkw. biur, więcej niż w całym ubiegłym, a na lata 2024–2026 podaż ma wynosić średnio 100 tys. mkw. rocznie, co eksperci JLL oceniają jako poziom umiarkowany. W latach 2020–2022 na w stolicy oddawano 200–300 tys. mkw. biur. W tej chwili deweloperzy budują przede wszystkim w okolicach rond ONZ i Daszyńskiego (85 proc. powierzchni w budowie). Trwa też wyburzanie starszych nieruchomości, głównie poza centrum, pod nowe funkcje.