Ukraińskie zboże przez Polskę eksportowane jest kroplówką

Kijów oczekuje od Warszawy pomocy w eksporcie zboża koleją. Tymczasem liczba pociągów towarowych przejeżdżających przez ukraińsko-polską granicę jest taka sama jak przed wybuchem wojny.

Publikacja: 15.09.2022 03:00

Ukraińskie zboże przez Polskę eksportowane jest kroplówką

Foto: Bloomberg

W ciągu ośmiu miesięcy tego roku przez Polskę przewieziono 1,3 mln ton zboża z Ukrainy, która przed zablokowaniem przez Rosję czarnomorskich portów wysyłała morzem 5 mln ton co miesiąc. Obecnie przez przejście w Hrubieszowie, skąd szeroki tor prowadzi aż do Sławkowa w Górnośląskim Okręgu Przemysłowym, przejeżdża ok. ośmiu pociągów na dobę, gdy kilka lat wcześniej uzgodniono liczbę o połowę większą. Jedynie na przełomie kwietnia i maja dobowa liczba składów wzrosła do ok. 10, ale potem znowu zmalała. Przykładowo 3 września zamiast 12 pociągów liczących 605 wagonów, PKP LHS zaakceptowało jedynie przejazd 7 składów z 373 wagonami. – Nie widać po polskiej stronie nadzwyczajnych wysiłków dla poprawienia sytuacji – stwierdza Jakub Karnowski, członek rady nadzorczej Kolei Ukraińskich (UZ), były prezes PKP.

Czytaj więcej

Eksport surowców rolnych Ukrainy spadł o połowę

Według Jacka Piechoty, prezesa Polsko-Ukraińskiej Izby Gospodarczej (PUIG), sytuacja na granicy jest dramatycznie trudna: infrastruktura jest słabo rozwinięta, a liczba przejść granicznych czterokrotnie niższa w proporcjonalnym porównaniu z granicą polsko-niemiecką. – Już wcześniej rodziło to wiele problemów, na które teraz nałożyły się kolejne: przekierowanie ukraińskich towarów na połączenia lądowe, pojawienie się transportów humanitarnych i wojskowych, a także bardzo duży wzrost polsko-ukraińskich obrotów handlowych – wylicza Piechota.

W 2021 r. wymiana handlowa zwiększyła się o 40 proc., do poziomu 12,5 mld dol. A pierwsze półrocze 2022 r. pokazało, że mimo toczącej się wojny dynamika wzrostu nie zwalnia: polski eksport do Ukrainy zwiększył się r./r. o 34,5 proc., z kolei eksport Ukrainy do Polski podskoczył o 57 proc.

Na razie niewiele wskazuje na rychłe rozwiązanie granicznego węzła. O problemy obie strony obwiniają się wzajemnie. Ukraińska zarzuca polskiej małą liczbę funkcjonariuszy granicznych i przewlekłość procedur związanych np. z kontrolą fitosanitarną. Z kolei Polska krytykuje m.in. brak wydzielonych korytarzy dla kontroli weterynaryjnej, a także to, że w ukraińskich transportach po zliberalizowaniu odpraw znalazły się niezgłaszane towary.

– Brakuje pełnomocnika rządu ds. kryzysu ukraińskiego, który miałby szerokie pełnomocnictwa i mógł koordynować prace różnych ministerstw – uważa Piechota. Teraz za problemy związane z ruchem granicznym odpowiada kilka resortów. Według PUIG przy takim podziale w sytuacjach krytycznych trudno sprawnie i szybko podejmować decyzje.

Czytaj więcej

Ukraina liczy na eksport 6 mln ton zboża miesięcznie

Na 22 września zaplanowano w Rzeszowie posiedzenie polsko-ukraińskiej międzyrządowej komisji ds. współpracy gospodarczej. PUIG zbiera od firm polskich i ukraińskich uwagi i propozycje, które chce przekazać przedstawicielom władz. Powinno to pomóc w podjęciu kierunkowych ustaleń dla usprawnienia granicznego ruchu.

Jeszcze w końcu sierpnia rada nadzorcza Kolei Ukraińskich podjęła decyzję, że ich warszawskie biuro stanie się głównym przedstawicielstwem UZ w Europie. – To podkreślenie znaczenia Polski i jej logistycznego położenia – komentuje Karnowski.

W ciągu ośmiu miesięcy tego roku przez Polskę przewieziono 1,3 mln ton zboża z Ukrainy, która przed zablokowaniem przez Rosję czarnomorskich portów wysyłała morzem 5 mln ton co miesiąc. Obecnie przez przejście w Hrubieszowie, skąd szeroki tor prowadzi aż do Sławkowa w Górnośląskim Okręgu Przemysłowym, przejeżdża ok. ośmiu pociągów na dobę, gdy kilka lat wcześniej uzgodniono liczbę o połowę większą. Jedynie na przełomie kwietnia i maja dobowa liczba składów wzrosła do ok. 10, ale potem znowu zmalała. Przykładowo 3 września zamiast 12 pociągów liczących 605 wagonów, PKP LHS zaakceptowało jedynie przejazd 7 składów z 373 wagonami. – Nie widać po polskiej stronie nadzwyczajnych wysiłków dla poprawienia sytuacji – stwierdza Jakub Karnowski, członek rady nadzorczej Kolei Ukraińskich (UZ), były prezes PKP.

Rolnictwo
Komisja Europejska oceniła ukraińskie rolnictwo. Na razie jest „dwója”
Rolnictwo
Saudyjczycy buszują w rosyjskim zboż. Przejmują kontrolę nad rolnictwem
Rolnictwo
Anna Zalewska: Zrównoważone rolnictwo jest bliskie naszej strategii
Rolnictwo
Wieprzowina wkrótce może drożeć
Materiał Promocyjny
Big data pomaga budować skuteczne strategie
Rolnictwo
Kreml karze Kazachstan za odmowę przystąpienia do BRICS
Materiał Promocyjny
Seat to historia i doświadczenie, Cupra to nowoczesność i emocje