Sprawa „Pandora Gate” dotyczy youtuberów, czyli osób tworzących treści na platformie YouTube. Najczęściej są to kanały rozrywkowe, modowe, gamingowe i tzw. kanały commentary opisujące wydarzenia w internecie.
Lawina oskarżeń zaczęła się od filmu nagranego na platformie TikTok przez byłą dziewczynę jednego z najbardziej popularnych twórców kanałów „commentary”, Jakuba Chuptysia, o internetowym pseudonimie Gargamel. Była partnerka oskarżyła go m.in. o przemoc i grooming, czyli działanie osoby dorosłej mające na celu zaprzyjaźnienie się i stworzenie więzi emocjonalnej z dzieckiem, najczęściej z intencją wykorzystania seksualnego. Dziewczyna w okresie związku miała 16 lat, a jej partner 25.
„Pandora Gate”. Youtuberzy a pedofilia
Za jej przykładem poszły inne kobiety, które w przeszłości zostały skrzywdzone przez internetowe gwiazdy. Zaczęły publikować nagrania oraz zdjęcia i wiadomości, świadczące o patologicznych zachowaniach wielu czołowych postaci polskiego internetu. Termin „Pandora Gate” – jeden z najbardziej trendujących obecnie hasztagów na polskim Twitterze – odnosi się do filmu innego znanego youtubera (commentery), Sylwestra Wardęgi, który opublikował dowody świadczące o pedofilii czwartego w kolejności najbardziej popularnego youtubera w Polsce, Stuarta Butona o pseudonimie Stuu.
Czytaj więcej
Dzieci nie są w żaden sposób chronione w sieci. Politycy PiS od lat zapowiadali, że się tym zajmą, ale nie zrobili nic.
Wardęga w swoim filmie publikuje m.in. zdjęcia wiadomości, które „Stuu” wymieniał z 13-letnią dziewczynką o podtekście seksualnym. Znalazły się w nich propozycje spotkań i próby szantażu emocjonalnego – Buton miał grozić m.in. samobójstwem w przypadku odmowy spotkania. Z filmu wynika też, że wielu innych internetowych twórców wiedziało o niepokojących relacjach „Stuu”, z młodymi fankami i nie zgłosiło nigdzie tych podejrzeń. Według Wardęgi, takimi osobami miały być m.in. współpracujący ze „Stuu”, Fagata, Boxedel i Marcin Dubiel.