Ceny jajek podnoszą ciśnienie. To wynik zmowy dostawców?

Choć od początku roku ceny jajek niby zaczęły na rynkach światowych spadać, to jednak w sklepach tego nie widać. Czyżby jajczana panika?

Publikacja: 25.01.2023 14:44

Ceny jajek podnoszą ciśnienie. To wynik zmowy dostawców?

Foto: Adobe Stock

W wielu krajach rolnicy wręcz twierdzą, że główni dostawcy jaj zaangażowali się w zmowę mającą na celu wyłudzanie i ustalanie cen w celu zwiększenia zysków i wzywają do interwencji.

Producenci jaj i ekonomiści żywności sugerują, że śmiertelna epidemia ptasiej grypy spowodowała poważny problem z zaopatrzeniem w okresie szczytowego popytu i wyższych kosztów paszy i transportu. Ceny jaj wzrosły do historycznie wysokich poziomów w 2022 r. — a jedna grupa twierdzi, że ten trend wynika z czegoś bardziej prozaicznego niż zwykła ekonomia. We wszystkich rodzajach jaj konsumenci odnotowali wzrost średnich cen o 60 proc. w zeszłym roku.

Według danych amerykańskich władz duże jaja klasy A kosztowały średnio w grudniu 4,25 dolara za tuzin – wzrost o 138 proc. w porównaniu z 1,79 dolara rok wcześniej. Branża skupia się w wyjaśnieniach na historycznym wybuchu ptasiej grypy – która zabiła dziesiątki milionów kur niosek – jako głównego czynnika napędzającego wyższe ceny.

Czytaj więcej

Rośnie przemyt jajek w USA. To efekt drożyzny

W Wielkiej Brytanii ceny jaj poszybowały o 85 proc. Magazyn Grocer podał, że jedna trzecia jajek w dziewięciu największych sieci supermarketów podrożała w ciągu ostatniego miesiąca. - Popyt na jajka jest duży w okresie Bożego Narodzenia, co wywiera dodatkową presję na łańcuch dostaw, gdy dostępność jest już ograniczona – podało branżowe stowarzyszenie producentów jaj. John Allen z firmy konsultingowej Kite ostrzegał przed potencjalnymi niedoborami mleka jeszcze w tym roku. - Nigdy nie widzieliśmy tak dużej różnicy między kosztami produkcji a poziomem cen towarów, jak teraz – mówi.

W Polsce jajka w 2022 r. podrożały średnio ponad 20 proc. – podaje UCE Research. Bywały jednak miesiące ze znacznie wyższym wskaźnikiem.

Jednak ekonomiści ds. żywności są sceptyczni, że dochodzenie w sprawie potencjalnych zmów cenowych ujawniłoby coś nagannego. - Nie sądzę, abyśmy zobaczyli coś, co skłoniłoby nas do myślenia, że dzieje się teraz coś innego niż normalna ekonomia – powiedziała Amy Smith, wiceprezes Advanced Economic Solutions. - To była po prostu idealna burza rzeczy, które się połączyły – dodaje. Według Departamentu Rolnictwa USA ptasia grypa zabiła około 58 milionów ptaków w 47 stanach. Poprzedni rekord padł w 2015 roku, kiedy zginęło 50,5 miliona ptaków. W efekcie w grudniu średnia liczba „niosek” spadła o 5 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim, do łącznej liczby 374 milionów. W efekcie ogólna produkcja jaj konsumpcyjnych spadła o 6,6 proc. w tym samym okresie, do 652,2 mln.

W wielu krajach rolnicy wręcz twierdzą, że główni dostawcy jaj zaangażowali się w zmowę mającą na celu wyłudzanie i ustalanie cen w celu zwiększenia zysków i wzywają do interwencji.

Producenci jaj i ekonomiści żywności sugerują, że śmiertelna epidemia ptasiej grypy spowodowała poważny problem z zaopatrzeniem w okresie szczytowego popytu i wyższych kosztów paszy i transportu. Ceny jaj wzrosły do historycznie wysokich poziomów w 2022 r. — a jedna grupa twierdzi, że ten trend wynika z czegoś bardziej prozaicznego niż zwykła ekonomia. We wszystkich rodzajach jaj konsumenci odnotowali wzrost średnich cen o 60 proc. w zeszłym roku.

Przemysł spożywczy
Koniak do Chin luzem w kontenerach. Załoga w Cognac strajkuje
Przemysł spożywczy
Rosjanie skopiowali pomysł Donalda Trumpa. Nowa marka wódki na rynku
Przemysł spożywczy
Sposób na drogi nabiał? Nasłać prokuraturę. Takie rzeczy tylko w Rosji
Przemysł spożywczy
Cena masła. Ile może kosztować w święta? „Zbliżamy się do 10 zł”
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Przemysł spożywczy
Polacy szukają oszczędności, także w przypadku żywności