Rafał Trzaskowski zabrał głos ws. Marszu Niepodległości 2024. Wyjaśnia powody odmowy

Warszawski Ratusz odmówił stowarzyszeniu Marsz Niepodległości pozwolenia na zorganizowanie zgromadzeń na trasie od ronda Dmowskiego do Stadionu Narodowego. Prezydent stolicy Rafał Trzaskowski wyjaśnił powody takiej decyzji.

Publikacja: 15.10.2024 10:54

Rafał Trzaskowski zabrał głos ws. Marszu Niepodległości 2024. Wyjaśnia powody odmowy

Foto: Fotorzepa/ Jerzy Dudek

mat

W swoim wpisie na platformie „X” prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski stwierdził, że przyczyny odmowy są dość prozaiczne. Jak zaznaczył, "nie mówimy o jednym zgłoszeniu. Mówimy o 6 (słownie: SZEŚCIU) zgłoszeniach. Od tego samego organizatora. Jedno z nich dotyczyło zgromadzenia, które miałoby trwać nieprzerwanie 16 dni”.

Trzaskowski zwrócił uwagę, że terminy podane we wszystkich zgłoszeniach przekraczają termin ustawowy, są "po prostu przedwczesne (zgodnie z ustawą zawiadomienie o zgromadzeniu musi dotrzeć do organu nie wcześniej niż na 30 i nie później niż na 6 dni przed planowaną datą zgromadzenia)".

Rafał Trzaskowski: ktoś bardzo chce rozpętać awanturę wokół dnia narodowego święta

Dalej wyjaśnił, iż miasto skierowało do policji, straży pożarnej, Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego oraz Zarządu Transportu Miejskiego pisma z prośbą o ocenę planowanych zgromadzeń pod kątem bezpieczeństwa i właściwego funkcjonowania miasta. „Od wszystkich tych instytucji otrzymaliśmy jednoznaczne odpowiedzi, że wielodniowe zgromadzenia będą miały negatywny wpływ na działania służb ratunkowych, transportu publicznego i funkcjonowanie miasta, prowadząc do paraliżu centrum Warszawy” - przekazał prezydent stolicy.

Na zakończenie podkreślił, że "jeśli wpłynie wniosek zgodny z przepisami oraz ze zdrowym rozsądkiem, będzie co rozpatrywać", i dodał: "Na razie wygląda na to, że ktoś tu bardzo chce rozpętać awanturę wokół dnia narodowego święta. I nie jestem to ja".

Czytaj więcej

Marsz Niepodległości 2024. Ratusz nie zgadza się na 16-dniowe zgromadzenie

Co zawierały wnioski stowarzyszenia Marsz Niepodległości

W poniedziałek ratusz wyjaśnił, że 28 września stowarzyszenie Marsz Niepodległości złożył szereg zawiadomień o zamiarze zorganizowania zgromadzeń - pierwsze z nich miało się rozpocząć o godz. 21 w dniu 28 października do godz. 1 w dniu 12 listopada. Kolejne zgłoszenia miały tę samą treść, zmieniała się jedynie data rozpoczęcia planowanego zgromadzenia.

Zaplanowane wydarzenia miały się rozpoczynać w kolejne dni o godzinie 21, w okolicy Ronda Dmowskiego i placu Defilad zgromadzeniem stacjonarnym, po którym miał nastąpić przemarsz Alejami Jerozolimskimi, Mostem Poniatowskiego, aż na błonia Stadionu Narodowego.

W każdym zgromadzeniu, według zawiadomienia organizatorów, miałoby wziąć udział 100 tysięcy osób.

W swoim wpisie na platformie „X” prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski stwierdził, że przyczyny odmowy są dość prozaiczne. Jak zaznaczył, "nie mówimy o jednym zgłoszeniu. Mówimy o 6 (słownie: SZEŚCIU) zgłoszeniach. Od tego samego organizatora. Jedno z nich dotyczyło zgromadzenia, które miałoby trwać nieprzerwanie 16 dni”.

Trzaskowski zwrócił uwagę, że terminy podane we wszystkich zgłoszeniach przekraczają termin ustawowy, są "po prostu przedwczesne (zgodnie z ustawą zawiadomienie o zgromadzeniu musi dotrzeć do organu nie wcześniej niż na 30 i nie później niż na 6 dni przed planowaną datą zgromadzenia)".

Podatki
Skarbówka zażądała 240 tys. zł podatku od odwołanej darowizny. Jest wyrok NSA
Prawo w Polsce
Jest apel do premiera Tuska o usunięcie "pomnika rządów populistycznej władzy"
Edukacja i wychowanie
Ferie zimowe 2025 później niż zazwyczaj. Oto terminy dla wszystkich województw
Praca, Emerytury i renty
Ile trzeba zarabiać, żeby na konto trafiło 5000 zł
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Prawo karne
Rząd zmniejsza liczbę więźniów. Będzie 20 tys. wakatów w celach