Takie decyzje będzie mógł podejmować minister spraw wewnętrznych na podstawie danych służb wywiadowczych w ramach przynależnego państwu członkowskiemu UE prawa, tj. klauzuli bezpieczeństwa.
Te nowości wymagają zmian ustawowych. Prezentując je po wtorkowym posiedzeniu Rady Ministrów, rzecznik rządu Piotr Mueller wyjaśniał, że MSWiA stworzy wykaz firm i osób wspierających rosyjską agresję odrębną od tych zawartych w rozporządzeniach unijnych. Na jej podstawie władze polskie będą mogły zamrażać ich majątek, różnego rodzaju fundusze, w tym gotówkę, czeki, przekazy pieniężne, depozyty, które mogą być używane do wspierania działań Rosji. Możliwe będzie również zamrażanie zasobów gospodarczych, zarówno aktywów materialnych, jak i niematerialnych, ruchomych i nieruchomych. Ich właściciele nie będą mogli nie tylko nimi obracać, ale też czerpać z nich korzyści.
Naruszenie takich zakazów będzie zagrożone sankcjami karnymi i finansowymi do 20 mln zł.
Mrożenie majątku nie oznacza konfiskaty, bo do tego potrzebna jest odpowiednia zmiana konstytucji i taki projekt pojawi się już na następnym posiedzeniu Sejmu. Dodajmy jednak, że zmiana konstytucji w Polsce nie jest taka prosta i szybka.
Rada Ministrów przyjęła też zapisy ustawowe blokujące na poziomie krajowym import węgla z Rosji. Liczymy oczywiście na decyzję Unii i zdajemy sobie sprawę, że jeśli przed nami nie wprowadzi takich sankcji, to narażamy się skargi do TSUE, ale chcemy wzmocnić sankcje na Rosję i wesprzeć Ukrainę – wyjaśniał decyzje rządu Mueller.