Prawie trzech na czterech pracowników w Polsce zaczęło w związku z pandemią koronawirusa doświadczać różnych dolegliwości psychofizycznych. Najczęściej narzekamy na zwiększony niepokój i lęk, a także na zaburzenia nastroju, które odczuwa co trzeci badany. U co czwartej osoby przekłada się to na problemy ze snem – wynika z badania Koalicji Bezpieczni w Pracy, które „Rzeczpospolita" opisuje jako pierwsza. Jednak według sondażu, który na przełomie lipca i sierpnia tego roku objął 1517 pracowników i 200 firm z różnych branż (a konkretnie osoby odpowiedzialne tam za bezpieczeństwo i organizację pracy), lista związanych z pandemią dolegliwości psychofizycznych, a także problemów pracodawców jest znacznie dłuższa.
Co czwarty pracownik twierdzi, że w czasie pandemii zaczął odczuwać bóle głowy, pleców i kręgosłupa, a u co siódmego (13 proc.) efektem koronawirusa jest otyłość czy depresja. Siedmiu na stu badanych przyznało zaś, że w efekcie pandemii zaczęło więcej palić i nadużywać alkoholu. (Zdaniem psychologów jest to jedno z poważniejszych zagrożeń związanych z pandemią).
Jak podkreśla Anna Jabłońska, dyrektor zarządzająca w firmie CWS i przewodnicząca Koalicji Bezpieczni w Pracy, kryzys wywołany przez epidemię Covid-19 sięga dużo głębiej niż kwestie finansowe; dotyka zmian w postrzeganiu BHP, organizacji pracy, optymalizacji kosztów działania, gotowości do zmian i reorganizacji w firmie. Sześciu na dziesięciu pracowników oceniło, że wprowadzone w firmie w czasie pandemii zmiany zwiększyły ich poczucie bezpieczeństwa w pracy. Jeszcze lepiej oceniają te zmiany firmy, które najczęściej zaopatrywały załogę w dodatkowe środki ochrony. Problem jest realny, skoro 17 proc. badanych pracowników wskazało, że w ich firmie wykryto przypadki koronawirusa
Natomiast sporą część ich związanych z pandemią dolegliwości można wiązać z masowym przejściem na pracę zdalną. Aż 95 proc. badanych firm w związku z pandemią wprowadziło pracę zdalną i dla przeważającej większości z nich (aż dla 84 proc.) było to pierwsze doświadczenie z tym systemem. To samo dotyczyło ponad czterech na dziesięciu pracowników.