Jeden ze sztandarowych programów Koalicji Obywatelskiej, czyli „Aktywny Rodzic” — zgodnie z zapowiedziami — ma ruszyć jeszcze w tym roku. Dzięki niemu rodzice najmłodszych dzieci — do lat trzech — będą mogli starać się o świadczenie w wysokości 1,5 tys. zł, które pomóc mają w zorganizowaniu opieki nad maluchem. Czyli w praktyce: opłacić mu żłobek, albo opiekę niani lub „babci”, czyli po prostu osoby bliskiej, która podejmie się tego zadania.
Jak dostać „babciowe”? Trzeba będzie podpisać umowę
Jednak zgodnie ze środową zapowiedzią minister rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, z „babcią” również trzeba będzie zawrzeć umowę i odprowadzić z tego tytułu podatki.
W programie „Gość Poranka” w TVP Info polityk pytana była o swój sceptyczny w kampanii stosunek do programu „Aktywny rodzic”. Jak przypomniała prowadząca Justyna Dobrosz-Oracz, szefowa resortu podkreślać wówczas miała, że w Polsce brakuje żłobków, a nie transferów, które zatrzymają kobiety w domu lub dołożą babciom pracy.
Czytaj więcej
"Aktywny rodzic" - to nowy program wsparcia, nad którym pracuje Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Program ma ruszyć w trzecim kwartale tego roku.
- Przygotowujemy ten program, ale wprowadziliśmy do niego istotne modyfikacje - zapowiedziała Dziemianowicz-Bąk. - Rzeczywiście, chcemy umożliwić mamom, rodzicom powracającym na rynek pracy po narodzinach dziecka łatwą aktywność i wesprzeć ich w opiece nad dziećmi do lat trzech - wyjaśniła.