– Wkrótce już, we wrześniu na konta emerytów trafi 14. emerytura. O jej wysokości wkrótce powie prezes Kaczyński – powiedział Mateusz Morawiecki w piątek podczas wystąpienia w Gorlicach w woj. małopolskim.
To potwierdza wcześniejsze informacje mediów, że wypłata czternastek może się opóźnić się w stosunku do terminu zapowiedzianego przez samego szefa rządu pod koniec lipca. Nadal nie ma bowiem rozporządzenia, w którym rząd chce teraz wyznaczać terminy wypłaty dodatkowego świadczenia.
Czytaj więcej
Czternasta emerytura będzie wypłacona na przełomie sierpnia i września - informował pod koniec lipca premier Mateusz Morawiecki. Problem w tym, że nie ma jeszcze rozporządzenia określającego termin wypłat dodatkowego świadczenia. Z wypowiedzi minister Marleny Maląg wynika, że w sierpniu dodatkowych pieniędzy seniorzy nie zobaczą.
Zgodnie z ustawą wprowadzającą czternastą emeryturę na stałe, Rada Ministrów co roku ma podejmować decyzję o terminie wypłaty i wysokości dodatkowego świadczenia. W tym roku czternastka na pewno nie będzie niższa niż kwota minimalnej emerytury, czyli 1588,44 zł brutto . Przy czym taką kwotę mają otrzymać emeryci i renciści, którzy pobierają co miesiąc świadczenie w wysokości do 2900 zł brutto. Przy świadczeniu powyżej 2900 zł czternastka zostanie pomniejszona zgodnie z zasadą "złotówka za złotówkę".
Teraz jednak pojawiła się informacja, że skoro to wicepremier Jarosław Kaczyński (który jest także prezesem PiS) ma ogłosić wysokość czternastki, to być może będzie ona wyższa. Zwłaszcza, że taką decyzją tuż przed wyborami parlamentarnymi PiS mógłby zapunktować u emerytów.