Po 18 września, gdy zmienią się przepisy ZUS automatycznie, bez potrzeby składania wniosku, podwyższy świadczenia około 12 tysięcy osób. Chodzi o emerytów lub osoby pobierające renty rodzinne, przyznane przez ZUS na wniosek złożony w czerwcu.
Nowelizacja naprawia błąd w dotychczasowych przepisach, przez który emerytury czerwcowe były nawet o kilkaset złotych niższe. Co ważne, ten problem był znany w ZUS i kolejnych rządach od co najmniej 2015 r., gdy Sąd Najwyższy wydał wyrok w sprawie emeryta, który na takim niekorzystnym wyliczeniu miał stracić ponad 200 zł miesięcznie. Na szczęście nie stracił, bo SN zwrócił uwagę, że pierwszy wniosek o przyznanie emerytury wpłynął jeszcze w maju i zobowiązał ZUS do korzystniejszego wyliczenia.
Czytaj też:
Czytaj więcej
Osoby, którym w przeszłości ustalono emeryturę w czerwcu powinny otrzymać stosowne wyrównanie - uważa Rzecznik Praw Obywatelskich.
Problem emerytur czerwcowych został zauważony przez rząd dopiero w zeszłym roku. Na mocy przepisów antycovidowych, osoby przechodzące na emerytury w czerwcu 2020 r. po raz pierwszy miały wyliczone świadczenia na podobnych zasadach co w pozostałych miesiącach. W tym roku, na mocy nowelizacji przepisów emerytalnych ten problem został rozwiązany na stałe. Rzecz w tym, że nowe regulacje obowiązują tylko na przyszłość.