Główny dziś powód zmiany pracy? Nie są już nim wyższe zarobki w nowej firmie, które – jak wynika z najnowszego badania agencji zatrudnienia Randstad – najczęściej motywowały Polaków do zmiany pracodawcy przez ostatnie dwa lata. Teraz, podobnie jak w czasach rynku pracownika, w 2019 r., osoby, które ostatnio przeszły do nowej firmy, najczęściej (aż 44 proc.) tłumaczą to chęcią rozwoju zawodowego. Argument wyższej płacy wskazało 37 proc. badanych.
Wspólny interes pracownika i szefa
– Wzrost znaczenia rozwoju zawodowego może wynikać z coraz większej świadomości zmian, które zachodzą na rynku pracy w związku z przemianami cyfrowymi i technologicznymi – ocenia Mateusz Żydek, rzecznik Randstad Polska. Jak przypomina, kwestia utrzymania zatrudnienia do emerytury oraz sięgania po lepsze (m.in. lepiej płatne) oferty pracy coraz bardziej uzależniona jest od posiadania tzw. kompetencji przyszłości i umiejętności adaptacji. Stąd też wielu pracowników stawia na uzyskiwanie wiedzy, zdobywanie nowych kwalifikacji, przekwalifikowanie się.
Część pracodawców dostrzega ten trend. Zdają sobie sprawę, że – jak przypomina Monika Hryniszyn, dyrektor personalna Randstad Polska – zadbanie o możliwości rozwoju zawodowego może nie tylko wpłynąć na wyhamowanie rotacji, ale też skutecznie przyciągać nowych pracowników. Stąd też rosnące zainteresowanie firm programami rozwoju talentów.
Jak ocenia Magdalena Siwek-Jeziorna, dyrektor w firmie doradczej LHH Polska, od ubiegłego roku, gdy wraz z odbiciem w gospodarce wzrosła konkurencja o pracowników, temat talentów wyraźnie zyskuje na znaczeniu. I nie jest już traktowany głównie jako element planowania sukcesji w firmie.