- Pracowaliśmy niestrudzenie nad bardzo skomplikowanymi sprawami - oświadczył Simon Coveney, wicepremier i szef MSZ Irlandii.
Coveney wezwał "wszystkich politycznych przywódców i ich współpracowników, by wykorzystali stworzoną przez porozumienie szansę i wrócili do pracy".
Szef MSZ Irlandii dodał, że porozumienie "oparte jest na kompromisach", które są sprawiedliwe i leżą w interesie mieszkańców Irlandii Północnej.
- Ostatnie trzy lata były trudne... Musimy iść naprzód - dodał.
Z kolei sekretarz stanu ds. Irlandii Płn. w brytyjskim rządzie, Julian Smith, powiedział, że wierzy, iż w porozumieniu jest coś dla każdego.