Obie izby amerykańskiego Kongresu na posiedzeniu pod przewodnictwem wiceprezydenta Mike'a Pence'a zajmowały się certyfikacją głosów elektorów w wyborach prezydenckich.
Dowiedz się więcej:
Kongres debatuje nad wynikiem wyborów w USA. Pence wbrew Trumpowi
Trump: Przedstawię dowody, że wygraliśmy wybory
Wcześniej w Waszyngtonie zorganizowano marsz zwolenników Donalda Trumpa "Save America", którego uczestnicy protestowali przeciwko fałszerstwom wyborczym, które, ich zdaniem, dały zwycięstwo Joe Bidenowi. Przed Białym Domem przez ponad godzinę do zebranych przemawiał prezydent. - Nigdy się nie poddamy, nigdy nie ustąpimy - mówił, wyliczając oszustwa, do których jego zdaniem doszło w poszczególnych stanach.
Później zwolennicy Trumpa przeszli przed Kapitol, gdzie o godz. 19:00 czasu polskiego rozpoczęło się wspólne posiedzenie Izby Reprezentantów i Senatu. Dwaj przedstawiciele Republikanów złożyli zastrzeżenia dotyczące wyniku wyborów prezydenckich w stanie Arizona. Następnie zgodnie z przepisami w obu izbach rozpoczęła się debata. Lider senackiej republikańskiej większości Mitch McConnell przekonywał, że kongresmeni nie mogą podważać wyniku wyborów.
Posiedzenie zostało przerwane, ponieważ tłum wdarł się na teren Kapitolu. Jak pokazują nagrania z Waszyngtonu, część zgromadzonych na miejscu osób weszła do budynków federalnych. Wiceprezydent USA został ewakuowany.