Andruszkiewicz podkreślał, że w "suwerennym państwie międzynarodowe korporacje, które często ideowo się z Polakami nie zgadzają" nie mogą decydować "o tym, kto i w jaki sposób może wyrażać swoje poglądy, wiarę i wartości w internecie. - Nie chcielibyśmy całkowicie oddawać im naszej wolności – dodał.
Minister przekonywał, że konieczne jest stworzenie takich przepisów w polskim prawie, aby "zabezpieczyć interes i wolność obywateli".
- Po drugie, musimy pilnować, żeby ktoś w tym prawie nie uznał np., że można usuwać treści ze względów ideologicznych. Musimy tutaj mocno walczyć o nasz polski punkt widzenia – zaznaczył.
Andruszkiewicz zapowiedział, że regulacji prawnych w tym zakresie należy spodziewać się w pierwszym kwartale 2021 roku.