Na ostatnim posiedzeniu rządu jednym z tematów był projekt ustawy o ratyfikacji decyzji dotyczącej unijnego funduszu odbudowy. Premier Mateusz Morawiecki ocenił wynegocjowanie porozumienia w sprawie budżetu UE za sukces. Inaczej do sprawy podchodzi koalicyjna Solidarna Polska, która krytykuje mechanizm warunkujący wypłatę funduszy unijnych od praworządności.
Do sprawy odniósł się w TVN24 minister Michał Wójcik z partii kierowanej przez Zbigniewa Ziobrę. Nie chciał ujawnić szczegółów posiedzenia Rady Ministrów. - Jest klauzula tajności - tłumaczył.
- Mamy jednoznaczny punkt widzenia, że w czasie szczytu Rady Europejskiej niestety mogło dojść do zaakceptowania takiego mechanizmu, który jest szalenie niebezpieczny dla naszego porządku prawnego, mówię o mechanizmie łączenia praworządności ze środkami unijnymi; ale są też inne wątpliwości - powiedział.
Michał Wójcik pytał, jaki przepis upoważnia Unię Europejską do "grzebania w naszym porządku prawnym". Minister nie zgodził się z opinią, że to art. 2 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej.
- Żeby mieszać w porządkach prawnych krajów członkowskich Unii Europejskiej musi być konkretny przepis, konkretna podstawa. Artykuł 2. nie jest taką podstawą. Gdyby nią był, to w każdym przypadku UE mogłaby robić to, co by jej się podobało. No nie może być tak, nie ma takiego przepisu - mówił.