Aresztowanie konserwatywnej polityk, która przez mniej niż rok była tymczasową głową państwa, wywołało falę krytyki ze strony organizacji broniących praw człowieka oraz Organizacji Państw Amerykańskich (OPA). Krytykujący zarzucają upolitycznienie wymiaru sprawiedliwości w Boliwii.
"(Sędziowie) stali się represyjnym instrumentem partii rządzącej" - głosi oświadczenie OPA wydane w poniedziałek. "Boliwijski system sądów nie gwarantuje uczciwego procesu, bezstronności (...)" - czytamy w oświadczeniu.
Anez została aresztowana po tym, jak policja przeszukała jej dom w sobotę.
Byłą prezydent przewieziono do kobiecego więzienia w stolicy kraju, La Paz.
Prokuratura podległa socjalistycznemu rządowi, który powrócił do władzy w październiku, zarzuca Anez, że ta użyła sił bezpieczeństwa do zmuszenia Moralesa do ustąpienia z urzędu po wyborach prezydenckich, których wyniki były kwestionowane przez ówczesną opozycję.