Zandberg: Nie jestem zainteresowany opowiadaniem na konferencjach, jak się obala PiS

W Polsce jest popularny taki model bycia opozycjonistą, żeby wychodzić codziennie na konferencję prasową i mówić, że się po raz 2137 obaliło PiS - mówił w radiowej Trójce lider Razem Adrian Zandberg.

Aktualizacja: 29.04.2021 09:41 Publikacja: 29.04.2021 09:12

Zandberg: Nie jestem zainteresowany opowiadaniem na konferencjach, jak się obala PiS

Foto: Fotorzepa, Jakub Czermiński

amk

Adrian Zandberg wyjaśniał motywację lewicy, która zdecydowała się głosować wraz z Prawem i Sprawiedliwością za przyjęciem warunków unijnego Funduszu Odbudowy.

Polityk tłumaczył, że sprawa, w której Lewica zdecydowała się działać wraz z PiS, jest ważna dla 38 milionów Polaków, a 250 mld złotych, które dzięki FO trafią do Polski, to pieniądze dla nich, a nie dla PiS, PO, Lewicy czy Konfederacji. Poza tym, dodał, "większość z tych 250 mld zł będzie wydawana już nie przez pana Morawieckiego, tylko przez następny rząd, który przyjdzie po rządach PiS".

Zandberg uważa, że opozycja robi błąd sądząc, że dzięki odrzuceniu Funduszu Odbudowy uda się odsunąć PiS od władzy.

- Jeżeli ktoś myśli, że da się wygrać wybory, zabierając ludziom 250 mld zł, zabierając pieniądze na szpitale, mieszkania, inwestycje lokalne, to po prostu jest nierozsądny i tych wyborów nie wygra - mówił polityk. Zachęcił również "kolegów z PO" do wstrzemięźliwości, bo brnąc w nierozsądne działania sami robią sobie krzywdę.

Lider Razem podkreślił, że działania Lewicy mają na celu zdobycie funduszy, dzięki którym "nasz przyszły rząd" - jak mówił, będzie miał z czego finansować ochronę zdrowia.

- Chcę, żeby Polska była silnym filarem UE. Nie pozwolę na wyautowanie Polski z Unii, jak się to niektórym na skrajnej prawicy marzy - zapewnił.

Zandberg wykpił polityków opozycji, którzy, jak mówił, codziennie organizują konferencje prasowe i "opowiadają, że się po raz 2137 obaliło PiS".

- W Polsce jest popularny taki model bycia opozycjonistą, który polega na tym, żeby wychodzić codziennie na konferencję prasową i mówić, że się na tej konferencji prasowej po raz 2137 obaliło PiS. Tylko następnego dnia PiS nadal rządzi - mówił lider Razem.

On sam natomiast nie jest zainteresowany opowiadaniem, jak to się obala PiS, ale odsunięciem PiS i przejęciem władzy w Polsce. A na to jest tylko jedna metoda - wygrać wybory.

Adrian Zandberg wyjaśniał motywację lewicy, która zdecydowała się głosować wraz z Prawem i Sprawiedliwością za przyjęciem warunków unijnego Funduszu Odbudowy.

Polityk tłumaczył, że sprawa, w której Lewica zdecydowała się działać wraz z PiS, jest ważna dla 38 milionów Polaków, a 250 mld złotych, które dzięki FO trafią do Polski, to pieniądze dla nich, a nie dla PiS, PO, Lewicy czy Konfederacji. Poza tym, dodał, "większość z tych 250 mld zł będzie wydawana już nie przez pana Morawieckiego, tylko przez następny rząd, który przyjdzie po rządach PiS".

Polityka
Nieoficjalnie: Karol Nawrocki kandydatem PiS w wyborach. Rzecznik PiS: Decyzja nie zapadła
Polityka
List Mularczyka do Trumpa. Polityk PiS napisał m.in. o reparacjach od Niemiec
Polityka
Zatrzymanie byłego szefa ABW nie tak szybko. Sądowa batalia trwa
Polityka
Sikorski: Zapytałbym Błaszczaka, dlaczego nie znalazł rakiety, która spadła obok mojego domu
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Polityka
Sondaż: Przemysław Czarnek, Karol Nawrocki, Tobiasz Bocheński? Kto ma szansę na najlepszy wynik w wyborach?