W całej Turcji przeciwko porzuceniu Konwencji Stambulskiej protestowały tysiące osób.
- Będziemy kontynuować naszą walkę - zapowiedziała Canan Gullu, prezes Federacji Stowarzyszeń Tureckich Kobiet.
- Turcja strzela sobie w stopę tą decyzją - dodała.
Zdaniem Gullu od marca kobiety w Turcji mają większe opory przed proszeniem o pomoc i rzadziej ją uzyskują, gdy padają ofiarą przemocy. Tymczasem epidemia COVID-19, która jest źródłem problemów finansowych dla wielu osób napędza falę przemocy wobec kobiet.