Szybszy i lepszy proces decyzyjny, zwiększenie efektywności nowego rządu, budowa państwa dobrobytu – tak ma działać nowy rząd, który w środę zaprezentował premier Mateusz Morawiecki. To zakończenie morderczej serii negocjacji koalicyjnych i rozmów w samym PiS. W przyszłym tygodniu prezydent Andrzej Duda powoła nowych ministrów. Największą polityczną zmianą – również dla opozycji – jest wejście do rządu prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego w randze wicepremiera.
Kaczyński ma pokierować nowym komitetem koordynującym oraz nadzorującym politykę bezpieczeństwa spraw wewnętrznych i obronności. W rządzie będzie tylko jedna kobieta – minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg. Opozycja już teraz podkreśla, że to „zawstydzające". Nowe nazwiska ogłoszone w środę to Grzegorz Puda jako minister rolnictwa i leśnictwa, Przemysław Czarnek jako minister edukacji i nauki oraz Michał Cieślak z Porozumienia, który w KPRM będzie zajmował się współpracą z samorządami. Drugim politykiem Porozumienia w rządzie będzie wicepremier Jarosław Gowin, który zostanie ministrem rozwoju, pracy i technologii. To ostatnie oznacza nadzór nad NCBiR oraz Siecią Badawczą Łukasiewicz. Solidarna Polska w KPRM ma objąć stanowisko dotyczące tożsamości kulturowej, wcześniej typowany na to stanowisko był Michał Woś, dotychczasowy minister środowiska. Ale Solidarna Polska nie dokonała jeszcze swojej rekomendacji.
Aby rząd zaczął działać w nowej konfiguracji z 14 ministerstwami, potrzebne jest nie tylko powołanie przez prezydenta Andrzeja Dudę, ale też nowelizacja ustawy o działach administracji rządowej. To ostatnie kwestia najbliższych tygodni.
Kolejne kroki
Premier Morawiecki wskazał, że priorytetem dla rządu, celem przekształceń strukturalnych jest szybkie wyjście z kryzysu. – Jestem przekonany, że przyczynią się do tego, co zaplanowaliśmy w pierwszej kolejności: do szybszego wyjścia z kryzysu, szybszego i lepszego poradzenia sobie z tym niż nasi partnerzy w Europie – powiedział premier o zmianach w rządzie.
Co dalej po zmianach personalnych i strukturalnych, a także po podpisaniu nowej umowy koalicyjnej? – W tej chwili kończymy wykaz prac, które są dla nas najważniejsze. Jednocześnie nakreślamy ramy gospodarcze: chodzi o walkę z kryzysem gospodarczym, ale również o sytuację w zakresie edukacji i służby zdrowia. To wszystko ogłosimy w październiku i listopadzie, pokazując konkretne pomysły. Część projektów już w tym kwartale trafi do Sejmu – powiedział w środę w programie #RZECZoPOLITYCE rzecznik rządu Piotr Müller. Jednocześnie zapowiedział, że jesienią prezes PiS Jarosław Kaczyński i premier Mateusz Morawiecki wygłoszą podsumowania celów i harmonogram prac na najbliższe trzy lata.