Mariusz Kamiński: Policja nie jest i nie będzie partyjną bojówką

- Nie chce podgrzewać emocji, ale to co pan zrobił wczoraj było bardzo niedobre. Podgrzaliście atmosferę tutaj przekazując nieprawdzie informacje, a funkcjonariusz, który wykonywał obowiązki służbowe przed Sejmem jest w szpitalu - zwrócił się w Sejmie do wicemarszałka Włodzimierza Czarzastego szef MSWiA Mariusz Kamiński.

Aktualizacja: 19.11.2020 13:44 Publikacja: 19.11.2020 12:13

Mariusz Kamiński

Mariusz Kamiński

Foto: MSWiA

- Sprawuję realny nadzór nad służbami mi podległymi, w tym nad Policją. Jako szef MSWiA wykonuję swoje obowiązki. Policja nie jest i nie będzie „partyjną bojówką” - mówił w sejmowej mównicy Mariusz Kamiński. - Niezależnie od tego, jakie poglądy głoszone są na ulicy, policja stosuje takie same zasady - dodał.

W środę przed siedzibą redakcji informacyjnych Telewizji Polskiej na placu Powstańców Warszawy doszło w środę wieczorem do protestu. Uczestnicy manifestacji próbowali przerwać kordon funkcjonariuszy. Policja odpowiedziała gazem łzawiącym.

- Oprócz wielu młodych ludzi na ulicach, mieliśmy do czynienia z grupami, które nawołują do obalenia władzy. Nie dopuścimy do tego, aby w Polsce doszło do rewolucji poprzez użycie siły - zapowiedział minister.

- Rozumiem protestujących. Nie akceptuję jako polityk, jako człowiek formy tych protestów. Ale oprócz młodych ludzi mieliśmy na ulicy grupy skrajne, które nawołują wprost do obalania konstytucyjnych organów - powiedział.

Kamiński mówił również o atakach na kościoły. - W 12 przypadkach zakłócono msze święte. Państwo polskie musi zagwarantować konstytucyjną swobodę do wyznawania wiary i nie obrażania uczuć religijnych - przekazał.

- Policja legitymowała wczoraj osoby, które dopuszczały się wykroczeń. Pseudo-interwencje posłów opozycji przynoszą tylko chaos - ocenił. - Wprowadzanie tak wielkich emocji jest nieodpowiedzialne. Mamy czas pandemii. Jest rzeczą oczywistą, że zgromadzenia publiczne przyczyniają się do wzrostu liczby zakażeń - dodał.

Incydent przed Sejmem

W środę wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty poinformował, że został pobity i potrącony przez jednego z funkcjonariuszy. 

- Funkcjonariusz, który wykonywał swoje obowiązki służbowe przed Sejmem jest w szpitalu – ma uszkodzone kolano. Będziemy wyjaśniali ten incydent, bo to są rzeczy niedopuszczalne powiedział Kamiński.

- Przedstawiciele władzy muszą zachowywać się zgodnie z pewnymi procedurami i okazywać szacunek funkcjonariuszom państwa polskiego jakimi są policjanci, którzy wykonują swoje obowiązki służbowe - dodał.

W odpowiedzi wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty powiedział, że został zatrzymany przez policję, pchnięty na maskę samochodu, a następnie uderzony z tyłu w plecy. - Dziś rano dowiedziałem się, że pobiłem policjanta- powiedział.

- Sprawuję realny nadzór nad służbami mi podległymi, w tym nad Policją. Jako szef MSWiA wykonuję swoje obowiązki. Policja nie jest i nie będzie „partyjną bojówką” - mówił w sejmowej mównicy Mariusz Kamiński. - Niezależnie od tego, jakie poglądy głoszone są na ulicy, policja stosuje takie same zasady - dodał.

W środę przed siedzibą redakcji informacyjnych Telewizji Polskiej na placu Powstańców Warszawy doszło w środę wieczorem do protestu. Uczestnicy manifestacji próbowali przerwać kordon funkcjonariuszy. Policja odpowiedziała gazem łzawiącym.

Polityka
Nieoficjalnie: Karol Nawrocki kandydatem PiS w wyborach. Rzecznik PiS: Decyzja nie zapadła
Polityka
List Mularczyka do Trumpa. Polityk PiS napisał m.in. o reparacjach od Niemiec
Polityka
Zatrzymanie byłego szefa ABW nie tak szybko. Sądowa batalia trwa
Polityka
Sikorski: Zapytałbym Błaszczaka, dlaczego nie znalazł rakiety, która spadła obok mojego domu
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Polityka
Sondaż: Przemysław Czarnek, Karol Nawrocki, Tobiasz Bocheński? Kto ma szansę na najlepszy wynik w wyborach?