Chodzi o wymianę dyrektorów regionalnych w państwowej spółce. Jak ustalił Onet, na tych stanowiskach zostali zatrudnieni lokalni działacze PO, PSL i Lewicy, bliscy współpracownicy czołowych parlamentarzystów koalicji rządzącej czy znajomy premiera i lidera PO Donalda Tuska. Należąca w pełni do Skarbu Państwa spółka przeprowadziła w ostatnich miesiącach kadrową rewolucję, wyrzucając wszystkich regionalnych dyrektorów, a w ich miejsce powołując osoby z politycznymi powiązaniami – pisał portal.
Borys Budka o sytuacji w Totalizatorze Sportowym: Odpowiedzialność bierze zarząd
W rozmowie z Onetem europoseł PO Borys Budka, były minister aktywów państwowych w trzecim rządzie Tuska, oświadczył, że o sytuacji w Totalizatorze Sportowym dowiedział się z mediów. - Nawet nie wiem, kiedy byli wymieniani ci dyrektorzy regionalni i czy były jakieś konkursy. Za całą politykę kadrową spółki odpowiedzialność bierze zarząd, a nie minister. Ze mną na ten temat nikt nie rozmawiał – zadeklarował. – Zarządy państwowych spółek nie konsultowały ze mną, kogo zatrudniają. Minister nie ma tu żadnych kompetencji – twierdził.
Czytaj więcej
Działacze Nowej Lewicy i współpracownicy minister rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszki Dziemianowicz-Bąk opanowali komendy wojewódzkie Ochotniczych Hufców Pracy - informuje Radio Zet.
Budka mówił, że Ministerstwo Aktywów Państwowych pilnowało, by w spółkach nie było czynnych działaczy politycznych albo osób powołujących się na znajomości. – Jeśli chodzi o rady nadzorcze i zarządy tych spółek, bardzo pilnowaliśmy, by nie znaleźli się w nich czynni politycy. Ministerstwo nie ma żadnych narzędzi, by móc nadzorować politykę kadrową na niższych szczeblach – przekonywał.
Kontrowersje wokół Totalizatora Sportowego. Były szef MAP komentuje
Europoseł odniósł się też do sytuacji, która zaistniała w Totalizatorze Sportowym. – Mówimy o jednej spółce, więc nie generalizowałbym tego na wszystkie spółki Skarbu Państwa – powiedział. – Widziałem komunikat ministerstwa w sprawie Totalizatora i wierzę, że ta sprawa zostanie dokładnie przeanalizowana, i że wyciągnięte zostaną odpowiednie wnioski – dodał.