Po raz pierwszy od pięciu lat brytyjski premier postawił stopę w Brukseli. Brexit jest tematem wciąż gorącym w Wielkiej Brytanii i każdy polityk, nawet lider laburzystów Keir Starmer, musi uważać, żeby nie być posądzonym o próbę zbytniego spoufalania się z UE.
Wspólne interesy globalne Unii Europejskiej i Wielkiej Brytanii
Jednak osiem lat po historycznym referendum i blisko pięć lat po formalnym opuszczeniu UE przez Wielką Brytanię nastał już czas na poważną rozmowę o interesach. W coraz bardziej niepewnych czasach warto mieć wypróbowanych partnerów. Co do tego po obu stronach panuje zgoda.
– Podobnie myślimy i współdziałamy w sprawie Ukrainy i Rosji, walki ze zmianą klimatu, dekarbonizacji, gospodarki o obiegu zamkniętym. To zbliżenie w sprawach globalnych dobrze rokuje w sprawach bilateralnych – powiedziała w środę w Brukseli Ursula von der Leyen przed spotkaniem z Keirem Starmerem.
– Wierzę, że Brytyjczycy chcą wrócić do pragmatycznych relacji, w ich interesie jest wzrost gospodarczy, wzmocnienie bezpieczeństwa czy wspólna walka z globalnymi wyzwaniami – powiedział brytyjski premier. Oboje wygłosili też ten sam komunikat potępienia Iranu za naloty na Izrael.
Czytaj więcej
Brytyjski premier Keir Starmer 2 października po raz pierwszy od objęcia urzędu szefa rządu będzie rozmawiał z szefową KE, Ursulą von der Leyen, na temat takich kwestii jak stosunki handlowe, bezpieczeństwo i swobodny przepływ młodzieży - informuje Reuters.