Politycy PiS o wpłatach na partię: 40 tys. przelewów, drobne kwoty, prosimy o więcej

"Oddolną inicjatywą" nazwał Rafał Bochenek, rzecznik PiS, wpłaty na rzecz Prawa i Sprawiedliwości od sympatyków tej partii. O wpłaty takie apelował wcześniej na konferencji prasowej Jarosław Kaczyński.

Publikacja: 03.09.2024 12:56

Mariusz Błaszczak

Mariusz Błaszczak

Foto: PAP/Tomasz Gzell

arb

PiS na konferencji prasowej zaprezentował spot z prośbą o wsparcie finansowe dla partii, w którym pojawiają się apele „Pokonajmy to zło„ i „Wesprzyj nas”. Towarzyszy im wyświetlenie numeru konta, na które można dokonywać wpłat.

PiS poprosił o wpłaty na konto partii po decyzji PKW

W ubiegłym tygodniu Państwowa Komisja Wyborcza podjęła decyzję o odrzuceniu sprawozdania finansowego komitetu wyborczego PiS, w związku z naruszeniem przepisów o finansowaniu kampanii wyborczej poprzez emisję spotu, przygotowanego przez Ministerstwo Sprawiedliwości i promującego zmiany w Kodeksie karnym (spot uznano za formę agitacji wyborczej); zatrudnienie w Rządowym Centrum Legislacji osób, które zajmowały się de facto prowadzeniem kampanii wyborczej szefa RCL, Krzysztofa Szczuckiego oraz prowadzenie agitacji na dwóch piknikach wojskowych (m.in. przez Jarosława Kaczyńskiego). W związku z odrzuceniem sprawozdania finansowego PiS straci część (ok. 10 mln zł) z dotacji z budżetu, część subwencji należnej partii (łącznie niemal 57 mln zł) a prawdopodobne odrzucenie przez PKW sprawozdania finansowego PiS za 2023 rok będzie skutkować utratą przez PiS subwencji należnej partii przez najbliższe trzy lata. PiS zapowiedział już odwołanie się od decyzji do Sądu Najwyższego, ale legitymacja Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, która ma rozpatrywać odwołanie, jest kwestionowana przez obecną większość rządzącą.

Szef klubu PiS Mariusz Błaszczak zapowiedział w piątek, że parlamentarzyści PiS będą wpłacać co miesiąc na konto partii co najmniej tysiąc złotych, a europosłowie i europosłanki – co najmniej 5 tysięcy złotych. Jednocześnie PiS wezwało sympatyków do wpłacania pieniędzy na konto partii.

- Po tej nielegalnej decyzji PKW, a właściwie nominatów PO i obecnej koalicji rządzącej, w Polsce uruchomił się wielki ruch mobilizacyjny, wielka mobilizacja wsparcia dla PiS – oświadczył na wtorkowej konferencji prasowej Rafał Bochenek.

Mariusz Błaszczak: Reżim Tuska chce utrzymać władzę pałą i uchwałą

- Reżim Tuska postanowił utrzymać swoją władzę pałą i uchwałą. Tak się działo w przypadku przejęcia mediów publicznych, w przypadku przejęcia prokuratury, tak się dzieje w przypadku próby zniszczenia PIS, czyli jedynej realnej opozycji w dzisiejszym parlamencie. Odbierając pieniądze, odbierają możliwości funkcjonowania partii politycznej – mówił z kolei Błaszczak.

O obecnej koalicji rządzącej Błaszczak mówił, że „rządzi fatalnie” i „bardzo źle” oraz „nie potrafi rozwiązywać problemów i dlatego organizuje igrzyska, zdając sobie sprawę, że w uczciwych wyborach przegrają”. - Żeby mogli wygrać wybory przyszłoroczne, postanowili pozbawić PiS finansowania. Kampania wyborcza oznacza koszty, wysokie koszty. Dlatego ich nominaci w PKW postanowili zastosować podwójne standardy. Z sufitu wzięli kalkulacje dotyczące obniżenia finansowania, a teraz zapowiadają bezczelnie, że odbiorą subwencję PiS na cztery lata. To jest działanie sprzeczne z prawem, to bezczelne łamanie prawa - oburzał się szef klubu PiS.

Czytaj więcej

Sondaż: Czy PiS powinien stracić subwencję? Polacy bez litości dla partii Kaczyńskiego

Mariusz Błaszczak o wpłatach na PiS: Dziękujemy za ustanowienie stałych zleceń

- Żeby temu zapobiec odwołaliśmy się do ludzi, odwołaliśmy się do wyborców PiS. I bardzo dziękuję za odzew. Około 40 tys. darowizn wpłynęło w tym krótkim czasie na konto PiS. Dominują sumy niewielkie, kilkadziesiąt złotych, bardzo za to dziękujemy. To jest właśnie to, czego oczekiwaliśmy. Nie oczekujemy, że będą to wysokie sumy. Oczekujemy, że będą to sumy, które pozwolą nam na utrzymanie aktywności w dłuższej perspektywie. Bardzo serdecznie dziękujemy, szczególnie tym, którzy ustanowili stałe zlecenia – kontynuował Błaszczak.

Szef klubu PiS oświadczył też, że partia nie prosi już wpłacających o podawanie numerów PESEL lecz wpisywanie imienia ojca, żeby "uniknąć fali hejtu i represji" (chodzi o wątpliwość, czy pozyskując numery PESEL PiS nie narusza przepisów RODO). - Bardzo serdecznie jeszcze raz dziękujemy za te wszystkie wpływy, liczymy, że one utrzymają się na tym poziomie przez jakiś czas - dodał Błaszczak. 

40 tys.

Tyle przelewów otrzymał PiS od swoich sympatyków po decyzji PKW

- Będziemy się zwracać ciągle o kontynuację wsparcia podkreślając, że reżim Tuska stosuje metody białoruskie. Nie uda im się to, dzięki wsparciu ludzi dobrej woli – mówił też szef klubu PiS. - Dziękujemy za darowizny i prosimy o to, aby utrzymać poziom tego wsparcia, aby niewielkie kwoty były wpłacane – dodał. 

- 40 tys. przelewów na niewielkie kwoty to i tak suma środków, która w najbliższych tygodniach pozwoli nam prowadzić normalną statutową działalność. Prosimy o więcej – wtórował mu Bochenek. 

Rzecznik PiS apelował, aby wpłatom towarzyszyło "zaświadczenie, że miejsce zamieszkania osoby, która wysyła przelew, jest na terenie Rzeczpospolitej Polskiej". - Każda osoba, która wpłaca na konto PiS powinna być obywatelem polskim i powinna dokonywać tych przelewów z prywatnego konta - dodał. 

PiS na konferencji prasowej zaprezentował spot z prośbą o wsparcie finansowe dla partii, w którym pojawiają się apele „Pokonajmy to zło„ i „Wesprzyj nas”. Towarzyszy im wyświetlenie numeru konta, na które można dokonywać wpłat.

PiS poprosił o wpłaty na konto partii po decyzji PKW

Pozostało 94% artykułu
Polityka
List Mularczyka do Trumpa. Polityk PiS napisał m.in. o reparacjach od Niemiec
Polityka
Zatrzymanie byłego szefa ABW nie tak szybko. Sądowa batalia trwa
Polityka
Sikorski: Zapytałbym Błaszczaka, dlaczego nie znalazł rakiety, która spadła obok mojego domu
Polityka
Sondaż: Przemysław Czarnek, Karol Nawrocki, Tobiasz Bocheński? Kto ma szansę na najlepszy wynik w wyborach?
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Polityka
Gabinet polityczny Donalda Tuska po nowemu. Premierowi nie doradza już 23-latek