421 tys. 832 zł i 32 grosze wyniosło trzymiesięczne wynagrodzenie dziewięciu członków państwowej komisji ds. badania wpływów rosyjskich, która działała od końca sierpnia do 29 listopada 2023 r. – ustaliła „Rzeczpospolita”. Powołał ją Sejm poprzedniej kadencji z nominantów zgłoszonych przez PiS. Jak podkreśla Kancelaria Premiera w tej kwocie są diety ryczałtowe przewodniczącego komisji Sławomira Cenckiewicza w wysokości trzykrotności minimalnego wynagrodzenia za pracę. Wśród kosztów komisji są także składki na ubezpieczenia społeczne i Fundusz Pracy za członków komisji w wysokości ponad 57 tys. zł.
Czytaj więcej
Donald Tusk zapowiedział, że pierwszy raport z prac komisji ds. badania wpływów rosyjskich i białoruskich, zostanie opublikowany 29 października. Na konferencji prasowej mówił też o "dokumencie, który pokazuje o co tak naprawdę chodziło" poprzedniej komisji badającej te wpływy, powołanej jeszcze w Sejmie, w którym większość miał PiS.
To nie wszystko. Kolejne 68 tys. 257 zł to koszt pensji pracowników obsługujących komisję. „Po zakończeniu prac Komisji, w grudniu 2023 roku, jednemu z jej wcześniejszych członków, który wtedy pracował w KPRM, wypłacono 2971,20 zł brutto za niewykorzystany urlop” – informuje „Rz” Kancelaria Premiera. Łączny koszt komisji, którą właśnie unieważnił Sejm, to ponad 555 tys. zł.
Komisja ds. badania rosyjskich wpływów powołana przez Donalda Tuska będzie jeszcze droższa
Ustawę likwidującą Państwową komisję do spraw badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne Rzeczypospolitej Polskiej w latach 2007–2022 przegłosował Sejm pod koniec lipca. Art. 5 wskazuje, że „wszelkie czynności prawne i działania podjęte przez Państwową Komisję (...) i jej członków uznaje się za nieważne”. W tym blisko 100-stronicowy raport, który dotyczył kontaktów Służby Kontrwywiadu Wojskowego z Federalną Służbą Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej w latach 2010–2014, a więc pierwszego rządu Donalda Tuska. Ustawy likwidacyjnej wciąż nie podpisał prezydent RP i mało prawdopodobne, by to zrobił.
Czytaj więcej
Cztery zespoły w państwowej komisji ds. rosyjskich i białoruskich wpływów. Przedłuża się weryfikacja przez ABW.