Bronisław Komorowski udzielił wywiadu Interii. W rozmowie z portalem mówił m.in. o możliwych kandydatach rządzącej obecnie koalicji na następcę Andrzeja Dudy.
Komorowski uważa, że podzielone polskie społeczeństwo potrzebuje teraz prezydenta, który będzie nastawiony na „zszywanie rozprutej wspólnoty”. Człowieka, który nie będzie współpracował z jedną stroną sceny politycznej, ale takiego, który będzie podchodził z dystansem do sfery partyjnej, a będzie działał na rzecz łączenia i gwarantował równowagę polityczną.
- Dobrze by też było, gdyby był fachowcem np. w kwestii polityki zagranicznej, polityki obronnej. Chciałoby się, żeby to była prezydentura człowieka z doświadczeniem życiowym i politycznym — mówił były prezydent.
Czytaj więcej
PiS i Suwerenna Polska mają długą ławkę, i wszyscy kandydaci są gotowi do startu - stwierdził poseł Norbert Kaczmarczyk.
Kto kandydatem Koalicji Obywatelskiej? „Donaldowi Tuskowi nie warto wciskać prezydentury”
Komorowski zauważył, że w kontekście wyborów prezydenckich pojawiają się trzy nazwiska polityków Ko, którzy mogliby walczyć o prezydenturę. Są to Rafał Trzaskowski, Radosław Sikorski i Donald Tusk.