Na razie nie wiadomo kto zostanie kandydatem PiS w wyborach prezydenckich, które odbędą się w przyszłym roku. Jarosław Kaczyński mówiąc o kandydacie Prawa i Sprawiedliwości w wyborach na konwencji partii w Pułtusku stwierdził: „Musimy znaleźć kogoś takiego, kto będzie bardzo dobrze przyjęty przez społeczeństwo, kto będzie odpowiadał oczekiwaniom społeczeństwa i który jednocześnie nie ma w przeszłości niczego takiego, co można zaatakować, nawet niesprawiedliwie”.
Słowa Kaczyńskiego sugerują, że niewielkie szanse na zostanie kandydatem na prezydenta ma były premier, Mateusz Morawiecki, który dotychczas najczęściej pojawiał się jako kandydat PiS w sondażach. Wśród potencjalnych kandydatów PiS na prezydenta wymienia się polityków z drugiego szeregu — Tobiasza Bocheńskiego (europoseł, były kandydat PiS na prezydenta Warszawy) czy Lucjusza Nadbereżnego (prezydent Stalowej Woli). Szef gabinetu prezydenta, Marcin Mastalerek sugerował, że są osoby, które namawiają go do startu w wyborach prezydenckich. Z sondażu IBRiS dla „Rzeczpospolitej” wynikało, że obok Mateusza Morawieckiego najwięcej wskazań ankietowanych, jako potencjalny kandydat prawicy na prezydenta uzyskał Jacek Siewiera.
Czytaj więcej
- To jest powszechne wrażenie, że idzie to za wolno, że idzie to w sposób niebotycznie opieszały - mówił były poseł i wicemarszałek Sejmu Stefan Niesiołowski, pytany o zapowiadany przez koalicję rządzącą proces rozliczania Prawa i Sprawiedliwości. - Ale szybka jest dyktatura. Demokracja jest powolna. Mamy demokrację z jej procedurami. Wiem, że to jest irytujące, czasami śmieszne, groteskowe. Myślę, że parę posunięć można byłoby wykonać szybciej. Pytany o to, kto powinien być kandydatem koalicji rządzącej w wyborach prezydenckich, bez namysłu wymienił nazwisko Rafała Trzaskowskiego.
Z kolei na liście potencjalnych kandydatów PiS na prezydenta według „Newsweeka” jest osiem nazwisk - oprócz znanych polityków Zjednoczonej Prawicy – Morawieckiego, Mariusza Błaszczaka, Patryka Jakiego i Przemysława Czarnka – są także Bocheński, Karol Nawrocki (prezes IPN), Zbigniew Bogucki (poseł PiS i były wojewoda) oraz Waldemar Buda (europoseł PiS, były minister rozwoju). Są to potencjalni kandydaci, którzy dopiero musieliby być wypromowani. Według tygodnika rozważano też inne kandydatury, ale nie zdecydowano się wpisać ich na listę. To np. Kacper Płażyński czy Dominik Tarczyński.
Kto kandydatem PiS na prezydenta? Poseł Suwerennej Polski: Będziemy walczyć o Patryka Jakiego
– Patryk Jaki ma dobre relacje z kierownictwem, z prezesem Jarosławem Kaczyńskim; chwilowo zastępuje Zbigniewa Ziobrę, który walczy z ciężką chorobą nowotworową – stwierdził Norbert Kaczmarczyk, poseł Suwerennej Polski, pytany o ewentualny start w wyborach Patryka Jakiego. Podkreślił jednak, że „są też inni kandydaci na prawicy”, wskazując na „czarnego konia” Zbigniewa Boguckiego i byłego premiera Morawieckiego. – PiS i Suwerenna Polska mają długą ławkę, i wszyscy kandydaci są gotowi do startu – przekonywał.