Te trzy landy to Saksonia, Turyngia i Brandenburgia, czyli południe dawnej NRD. W dwóch pierwszych wybory do parlamentu odbędą się 1 września, w trzecim – 22 września.
To najważniejsza rozgrywka polityczna w całych Niemczech w tym roku, budzi wielkie emocje.
W kilku landach na wschodzie Niemiec trzeba będzie rządzić albo z partią Sahry Wagenknecht, albo z otoczoną kordonem sanitarnym AfD
Sondaże wskazują na to, że przynajmniej w dwóch z tych trzech landów nie da się utworzyć rządu, w którym nie będzie albo Alternatywy dla Niemiec (AfD), albo Sojuszu Sahry Wagenknecht (BSW). Oba ugrupowania są skrajne, ale jednoznacznie izolowana przez niemiecki mainstream jest tylko skrajnie prawicowa AfD.
Wobec współrządzenia byłej komunistki Sahry Wagenknecht jest przyzwolenie. Dopuszcza to chadecka CDU. A raczej tylko jej rozważania są istotne, bo we wschodnioniemieckich landach inne mainstreamowe partie – socjaldemokratyczna SPD, Zieloni i liberalna FDP – mają niskie poparcie.
Czytaj więcej
W poniedziałek oficjalnie powstanie zapowiadane od dawna nowe ugrupowanie na niemieckiej scenie politycznej. Wywodzi się ze skrajnej lewicy, ale mówi jak skrajna prawica. Może zagrozić AfD, zwłaszcza na wschodzie.