Kamala Harris chce przejąć władzę. "Startuję w wyborach na prezydenta USA"

Wiceprezydent USA Kamala Harris opublikowała pierwszy spot wyborczy i ogłosiła oficjalnie swój start w wyborach prezydenckich w Stanach Zjednoczonych. Wcześniej z kandydowania zrezygnował prezydent Joe Biden.

Publikacja: 25.07.2024 14:58

Wiceprezydent USA Kamala Harris chce zostać prezydentem

Wiceprezydent USA Kamala Harris chce zostać prezydentem

Foto: BRENDAN SMIALOWSKI/Pool via REUTERS

zew

"Nazywam się Kamala Harris i kandyduję na prezydenta Stanów Zjednoczonych" - napisała wiceprezydent USA w wiadomości opublikowanej w czwartek w serwisie X (dawniej Twitter).

Do wpisu Kamali Harris dołączono 79-sekundowe nagranie. "W tych wyborach każdy z nas mierzy się z pytaniem: w jakim kraju chcemy żyć?" - pytała w klipie kandydatka. "Są tacy, którzy uważają, że powinniśmy być państwem chaosu, strachu, nienawiści" - oceniła w momencie, gdy na ekranie pojawiła się twarz kandydata republikanów, byłego prezydenta Donalda Trumpa.

Czytaj więcej

Joe Biden wygłosił orędzie. "Ameryka jest w punkcie zwrotnym"

Kamala Harris kandyduje w wyborach na prezydenta USA. "Wybieramy wolność"

"Ale my, my wybieramy coś innego. Wybieramy wolność" - dodała. Kontynuowała, że chodzi nie tylko o wolność do przetrwania, ale do osiągnięcia sukcesu, a także o "wolność do bycia bezpiecznym od przemocy przy użyciu broni palnej", "wolność do podejmowania decyzji o swoim ciele" (chodzi o aborcję). "Wybieramy przyszłość, w której żadne dziecko nie żyje w biedzie, gdzie wszystkich nas stać na opiekę zdrowotną, gdzie nikt nie stoi ponad prawem" - powiedziała w nagraniu Kamala Harris, a przy tych ostatnich słowach w jej spocie reklamowym znów pojawiła się podobizna Donalda Trumpa.

"Wierzymy w obietnicę, jaką jest Ameryka, i jesteśmy gotowi o nią walczyć, ponieważ kiedy walczymy, wygrywamy" - oświadczyła wiceprezydent USA, apelując o wsparcie jej kampanii.

Wybory na prezydenta USA. Joe Biden rezygnuje

Wybory na prezydenta USA odbędą się w listopadzie. Miało dojść do politycznej dogrywki - w wyborach ponownie zmierzyć się mieli Joe Biden (Partia Demokratyczna) i Donald Trump (Partia Republikańska). W wyborach w 2020 r. Biden uzyskał 81,2 mln głosów, a Trump - 74,2 mln, zaś w głosach elektorskich ubiegający się wówczas o reelekcję miliarder przegrał 232 do 306. Do ponownego starcia Biden-Trump jednak nie dojdzie.

W czerwcu telewizja CNN zorganizowała pierwszą debatę wyborami na prezydenta Stanów Zjednoczonych. Starcie obecnego prezydenta Joe Bidena i byłego prezydenta Donalda Trumpa trwało 90 minut.

Czytaj więcej

Od lokalnego prokuratora do wiceprezydenta USA. Kim jest Kamala Harris?

Joe Biden jako pierwszy prezydent USA od czasów Lyndona Johnsona zrezygnował z ubiegania się o drugą kadencję w Białym Domu. W listopadowych wyborach prezydent miał zmierzyć się z kandydatem republikanów, byłym prezydentem Donaldem Trumpem. Po tym, jak

Zdaniem komentatorów Biden wyraźnie przegrał debatę - mówił niewyraźnie, gubił wątek i nie patrzył na swojego rywala, później tłumacząc swój słaby występ zmęczeniem po podróży z Europy. W USA zaczęto zadawać pytania czy - ze względu na stan zdrowia i zaawansowany wiek - Biden jest w stanie dalej sprawować urząd prezydenta. Kolejni sympatycy demokratów zaczęli publicznie namawiać Bidena, by zrezygnował ze startu. Początkowo Biden zapowiadał, że nie wycofa się z wyborów, ale w niedzielę 21 lipca zmienił zdanie. W środę wieczorem czasu lokalnego prezydent USA wygłosił orędzie z Gabinetu Owalnego w Białym Domu, w którym mówił o powodach swojej decyzji.

Kamala Harris

Kamala Harris

Foto: REUTERS/Hannah Beier

Kamala Harris kontra Donald Trump. Nowy sondaż

Z nowego sondażu CNN, który został przeprowadzony przez amerykańską pracownię SSRS, wynika, że na Donalda Trumpa zagłosowałoby 49 procent Amerykanów zarejestrowanych jako wyborcy. Kamala Harris mogłaby liczyć według tego badania na głosy 46 procent respondentów. Różnica między byłym prezydentem a obecną wiceprezydent mieści się w granicach błędu statystycznego sondażu. Według ankiety, Kamala Harris utrzymała przy sobie 95 procent wyborców, którzy we wcześniejszych sondażach twierdzili, że popierają Bidena, Trump zaś zachował poparcie 92 procent swoich dotychczasowych zwolenników.

"Nazywam się Kamala Harris i kandyduję na prezydenta Stanów Zjednoczonych" - napisała wiceprezydent USA w wiadomości opublikowanej w czwartek w serwisie X (dawniej Twitter).

Do wpisu Kamali Harris dołączono 79-sekundowe nagranie. "W tych wyborach każdy z nas mierzy się z pytaniem: w jakim kraju chcemy żyć?" - pytała w klipie kandydatka. "Są tacy, którzy uważają, że powinniśmy być państwem chaosu, strachu, nienawiści" - oceniła w momencie, gdy na ekranie pojawiła się twarz kandydata republikanów, byłego prezydenta Donalda Trumpa.

Pozostało 87% artykułu
Polityka
Wskazany przez Trumpa kandydat na prokuratora generalnego rezygnuje
Polityka
Anna Słojewska: Europejski nurt skręca w prawo
Polityka
Dlaczego Donald Trump jest syjonistą? „Za wsparciem USA dla Izraela stoi lobby, ale nie żydowskie”
Polityka
Międzynarodowy Trybunał Karny wydał nakaz aresztowania Beniamina Netanjahu
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Polityka
Szef WHO Tedros Adhanom Ghebreyesus prosto ze szczytu G20 trafił do szpitala