Marek Kozubal: Wiatraczek do chłodzenia dla Bosaka, czyli jak wojsko ma walczyć z anarchią

Nie jest tak, jak sugeruje wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak, że żołnierze są bezradni i nie mogą interweniować, gdy ktoś ich obraża. To jednak organy ścigania, a nie wojskowi powinni egzekwować prawo w takich sytuacjach.

Publikacja: 17.07.2024 12:27

Wojsko i Straż Graniczna przy granicy z Białorusią.

Wojsko i Straż Graniczna przy granicy z Białorusią.

Foto: Marek Kozubal

Krzysztof Bosak lider Konfederacji po incydencie w Wyczółkach w gminie Nurzec-Stacja koło granicy z Białorusią, gdzie grupa młodzieży ubliżała wojskowym, zaapelował na platformie X do szefa MON. „Proszę dać zielone światło, aby w takich sytuacjach żołnierze mogli zatrzymać i unieruchomić agresorów do czasu przyjazdu policji. Skończyłoby się rumakowanie. Wojsko, które nie może używać siły ani broni będzie tracić autorytet. Może pan zatrzymać ten proces albo być jego częścią”.

„Ci ludzie powtarzają wzorce zachowań upowszechnione podczas manifestacji aborcjonistów. To że wówczas władza akceptowała lżenie funkcjonariuszy i łamanie prawa, doprowadziło do takiej demoralizacji i poczucia bezkarności. Swoją cegiełkę dołożyli też lewicujący prawnicy, utrudniający skazanie kogokolwiek za naruszenia porządku i prawa tego typu. Potrzebna jest twarda reakcja na przejawy anarchii. Inaczej będzie coraz gorzej”- zaznaczył.

Incydent przy granicy z Białorusią

Działania młodych ludzi potępiło też kierownictwo Ministerstwa Obrony Narodowej. „W nocy z 13 na 14 lipca żołnierze pełniący służbę na granicy zostali zaatakowani przez grupę około 20 osób. Doszło m.in. do naruszenia nietykalności cielesnej żołnierzy poprzez naplucie na mundur oraz wykonywanie obraźliwych gestów i kierowanie wulgarnych haseł” - napisało w komunikacie.   

Żołnierze usłyszeli wulgarne komentarze pod swoim adresem, młodzi pokazywali im też wulgarne gesty. Do sieci trafiły nagrania pokazujące to zdarzenie. Dochodzenie w sprawie prowadzi Komenda Powiatowa Policji w Siemiatyczach i prokuratura. Funkcjonariusze przesłuchali m.in. żołnierzy, zidentyfikowano też osoby, które zachowywały się wulgarnie.

Dowódca pododdziału, widząc agresywne zachowania młodych ludzi, próbował ich uspokoić, gdy nie przyniosło to efektów zrobił to co powinien, po prostu dał sobie spokój, i zabrał żołnierzy z tego miejsca. Następnie szefowie Zgrupowania Podlasia powiadomili o zdarzeniu organy ścigania. Bo to one a nie żołnierze, powinni egzekwować prawo w takich sytuacjach.

Jakie uprawnienia mają żołnierze na granicy

Nie jest tak, jak sugeruje wicemarszałek Bosak, że żołnierze są bezradni. Wykonując zadanie wsparcia dla Straży Granicznej, mają oni częściowo uprawnienia takie jak pogranicznicy. Zgodnie z prawem mogą zatem dokonywać kontroli osobistej, legitymować, ale też dokonać zatrzymania „w trybie i przypadkach określonych w przepisach Kodeksu postępowania karnego i innych ustaw”, czy rejestrować obraz i dźwięk, „zdarzeń na drogach oraz w innych miejscach publicznych”, a przede wszystkim wydawać „polecenia określonego zachowania się w granicach niezbędnych do wykonania czynności”. 

Zawsze z szacunkiem odnoszę się do poglądów Krzysztofa Bosaka dotyczących funkcjonowania Sił Zbrojnych, ale apel skierowany do szefa MON pachnie anarchią - w warstwie użycia broni przez żołnierzy w przypadku każdej możliwej agresji, albo - jeżeli taki stan zostałby usankcjonowany prawnie - jakąś formą totalitarnego państwa. Przypominałaby trochę czasy stanu wojennego, gdy żołnierze, milicjanci i funkcjonariusze Służby Bezpieczeństwa zdecydowanie zbyt łatwo naciskali na spust, podpuszczani przez komunistycznych polityków. To skończyło się, katastrofą wizerunkową wojska na wiele dziesiątków lat.

Krzysztof Bosak lider Konfederacji po incydencie w Wyczółkach w gminie Nurzec-Stacja koło granicy z Białorusią, gdzie grupa młodzieży ubliżała wojskowym, zaapelował na platformie X do szefa MON. „Proszę dać zielone światło, aby w takich sytuacjach żołnierze mogli zatrzymać i unieruchomić agresorów do czasu przyjazdu policji. Skończyłoby się rumakowanie. Wojsko, które nie może używać siły ani broni będzie tracić autorytet. Może pan zatrzymać ten proces albo być jego częścią”.

Pozostało 84% artykułu
Wojsko
Nocny atak na polskich żołnierzy na granicy. Reaguje kierownictwo MON
Wojsko
Filmowe opowieści o weteranach misji zagranicznych
Powstanie Warszawskie
Rocznica Powstania Warszawskiego. Weterani misji przejmą pałeczkę od powstańców
Wojsko
Marek Kozubal: Hity i buble, czyli obraz wojska w lustrze kontrolerów NIK
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Polityka
List Mularczyka do Trumpa. Polityk PiS napisał m.in. o reparacjach od Niemiec