Wracając do współpracy z Marcinem Horałą, czy Lewica nie miała rozliczać rządów PiS, a nie współpracować z politykami PiS?
Pełna zgoda. I ja tutaj zdania nie zmieniłam. Zarzucanie mi skrętu w prawo, zmiany poglądów czy wyznawanych przeze mnie wartości jest dla mnie dość bolesne, bo ja swoich poglądów nie zmieniłam. Widać to po tym, co mówię, co robię, w jaki sposób głosuję. Jeżeli chodzi o kwestię rozliczania PiS, to tutaj nic się nie zmienia. Cały czas uważam, że za te wszystkie błędy, przekręty należy tych polityków, którzy to robili, rozliczyć. Natomiast to absolutnie nie powinno powodować, że nie można w sprawach, w których mamy to samo zdanie czy bardzo podobne zdanie, podobny kierunek myślenia, rozpocząć współpracy. Ja w ogóle w taki sposób w polityce postępuję, szukam tego, co nas łączy i wolałabym, żebyśmy się właśnie na tym skupiali, niż ciągle na takich próbach antagonizowania, szukania różnic i tego, co nas dzieli. Wydaje mi się, że ciekawszym sposobem działania jest szukanie tych punktów stycznych, wspólnych kierunków. I też mam takie poczucie, że jest to po prostu dobrze odbierane. Ludzie są zmęczeni taką polityczną nawalanką od ośmiu lat.
Wypłynął list Jarosława Kaczyńskiego do szefa Suwerennej Polski w sprawie Funduszu Sprawiedliwości, z którego wynika, że prezes PiS wiedział o tym, jak nielegalnie jest wykorzystywany fundusz. Czy PiS powinno stracić subwencję?
Rozstrzygnięcia będą dokonywały odpowiednie organy. Przeanalizuje PKW. Absurdalną tezą jest stawianie takiego stwierdzenia, że zawiązane stowarzyszenie w jakikolwiek sposób uchroni polityków PiS przed rozliczeniami. Odpowiedzialność nie jest zbiorowa, tylko indywidualna. Te osoby, które podejmowały takie decyzje, miały świadomość, przymykały oczy, powinny ponieść konsekwencje i nie mieć żadnej taryfy ulgowej.
Paulina Matysiak przejdzie do PiS? Marcin Horała: Nasz klub jest otwarty
Czy w polityce musimy się tylko okładać pałami? W wielu kwestiach z panią poseł Matysiak się nie zgadzamy (…) ale w kwestiach inwestycji dla Polski jesteśmy się w stanie dogadać - powiedział poseł Marcin Horała. - Reakcja Lewicy mnie zaskakuje. Program lewicowy w Polsce ma dwa punkty: nienawidzić PiS-u i popierać Donalda Tuska - dodał.