Emmanuel Macron napisał list do Francuzów. "Będę prezydentem niezależnie od wyniku wyborów"

W liście otwartym do Francuzów Emmanuel Macron, prezydent Francji zapewnił, że pozostanie prezydentem do końca kadencji w maju 2027 roku niezależnie od tego, kto wygra przyspieszone wybory parlamentarne rozpisane przez niego na 30 czerwca i 7 lipca.

Publikacja: 24.06.2024 11:57

Emmanuel Macron

Emmanuel Macron

Foto: AFP

arb

Macron zdecydował się rozwiązać parlament i rozpisać przedterminowe wybory prezydenckie po tym, gdy jego centrowa partia Odrodzenie wyraźnie przegrała w wyborach europejskich z Zjednoczeniem Narodowym Marine Le Pen, które uzyskało dwukrotnie lepszy wynik niż prezydencka partia.

Marine Le Pen zasugerowała, że Emmanuel Macron powinien ustąpić z urzędu po wyborach parlamentarnych

Prezydent Francji w liście otwartym do Francuzów wyraził nadzieję, że przyszły rząd Francji, który będzie odzwierciedlał wyniki wyborów, będzie skupiał różnych republikanów wykazujących się odwagą i sprzeciwiających się ekstremizmom.

Czytaj więcej

Sondaże: Blok Emmanuela Macrona przegrywa nie tylko z partią Marine Le Pen

Sondaże przed wyborami parlamentarnymi wskazują, że wygra je Zjednoczenie Narodowe, które jednak prawdopodobnie nie zdobędzie bezwzględnej większości. Drugie miejsce w sondażach zajmuje lewicowy blok — Front Ludowy. Razem dla Republiki, blok skupiony wokół Odrodzenia, zajmuje w sondażach trzecie miejsce.

Marine Le Pen, nawiązując do wyników sondaży oświadczyła, że ustąpienie z urzędu Macrona może być jedynym rozwiązaniem, które pozwoli uniknąć paraliżu parlamentu przez trzy lata jakie dzielą Francję od następnych wyborów prezydenckich, w których Le Pen ma być po raz kolejny kandydatką na prezydenta swojego obozu.

Celem nie może być trwanie rzeczy takich, jakimi są. Słyszę, że chcecie zmian

Emmanuel Macron w liście do Francuzów

Emmanuel Macron o przyspieszonych wyborach: To nie jest głosowanie wotum zaufania dla prezydenta

„Możecie być pewni, że będę sprawował urząd do maja 2027 roku jako wasz prezydent, broniący w każdym momencie republiki, naszych wartości, szacunku do pluralizmu i waszych wyborów, w służbie wam i narodowi” - napisał Macron w liście.

Prezydent Francji podkreślił, że wybory rozpisane na 30 czerwca i 7 lipca „nie są wyborami prezydenckimi, ani głosowaniem wotum zaufania dla prezydenta republiki”, ale odpowiedzią na „jedno pytanie: kto powinien rządzić Francją?”.

Marcon przyznał jednocześnie, że jego decyzja o rozpisaniu przedterminowych wyborów rozzłościła niektórych wyborców, którzy „odwrócili się od niego”.

„Celem nie może być trwanie rzeczy takich, jakimi są. Słyszę, że chcecie zmian” - podkreślił wskazując, że potrzebna jest bardziej zdecydowana reakcja administracji na „brak bezpieczeństwa i bezkarność”. 

Macron zdecydował się rozwiązać parlament i rozpisać przedterminowe wybory prezydenckie po tym, gdy jego centrowa partia Odrodzenie wyraźnie przegrała w wyborach europejskich z Zjednoczeniem Narodowym Marine Le Pen, które uzyskało dwukrotnie lepszy wynik niż prezydencka partia.

Marine Le Pen zasugerowała, że Emmanuel Macron powinien ustąpić z urzędu po wyborach parlamentarnych

Pozostało 86% artykułu
Polityka
Międzynarodowy Trybunał Karny wydał nakaz aresztowania Beniamina Netanjahu
Polityka
Szef WHO Tedros Adhanom Ghebreyesus prosto ze szczytu G20 trafił do szpitala
Polityka
Obiekt w Polsce na liście "priorytetowych celów” Rosji. "Wzrost ryzyka"
Polityka
W przyśpieszonych wyborach SPD stawia na Olafa Scholza. Przynajmniej na razie
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Polityka
Sterowana przez Rosję Abchazja walczy o resztki wolności